Embrion został odkryty w Ganzhou w południowych Chinach. Specjaliści szacują, że skamieniały zarodek owiraptorozaura, który został przez nich nazwany Baby Yingliang, ma od 72 do 66 mln lat. Jajo ma 17 cm długości, a skłębiony embrion dinozaura - zdaniem badaczy – mógł mieć blisko 27 cm długości.
Owiraptorozaury to grupa teropodów, których nazwa znaczy po łacinie "złodzieje jaj". Pierwsze skamieliny tych zwierząt były znajdowane w pobliżu gniazd, które były początkowo uznawane za należące do protoceratopsów. Z tego powodu przez pewien czas przeważał pogląd, że owiraptorozaury były w dużej mierze jajożerne. Późniejsze znaleziska i badania wykazały, że rzekome jaja protoceratopsów należały tak naprawdę do owiraptorów, które wysiadywały je w swoich gniazdach.
Jak informuje BBC, jajo z Baby Yingliang w środku zostało odkryte już w 2000 roku, ale dopiero po wielu latach dostrzeżono, że wewnątrz znajduje się skamieniały szkielet. Znalezisko było przechowywane latami w Yingliang Stone Natural History Museum. Dopiero w 2015 r., podczas prac budowlanych w placówce, jajo zostało poddane analizie.
Najnowsze badania zarodka zostały opublikowane niedawno na łamach iScience. Wynika z nich, że dinozaur przygotowywał się właśnie do wyklucia, przyjmując pozycję podobną do tej, jaką przyjmują w takiej sytuacji pisklęta kurczaka.
Ten szkielet jest nie tylko kompletny od czubka pyska do końca ogona. Jest on zwinięty w życiową pozę w jaju; wygląda tak, jakby zwierzę umarło wczoraj – mówi współautorka badań Darla Zelenitsky, która pełni funkcję adiunkta paleontologii na kanadyjskim Uniwersytecie w Calgary.
Naukowcy zamierzają w przyszłości zbadać więcej embrionów dinozaurów. Chcą w ten sposób przekonać się, czy skulona postawa przed wylęgiem, uważana dotąd za charakterystyczną dla ptaków, rozwinęła się miliony lat temu u teropodów. Biorąc pod uwagę fakt, że ptaki są uważane za współczesnych potomków opierzonych dinozaurów, sposób w jaki wylęgają się zarodki tych zwierząt może być właśnie cechą odziedziczoną po wymarłych przodkach.