Nagranie, na którym widać skandaliczne zachowanie turystów w Zakopanem trafiło do sieci w miniony piątek (15 lipca). Na Twitterze udostępnił je "Tygodnik Podhalański". Grupa półnagich mężczyzn jechała czarnym busem. Wychylali się z okien, machali i krzyczeli. Jeden z pasażerów w końcu wyszedł na dach pojazdu.
Zarzut dla kierowcy w Zakopanem
Po weekendzie policjanci z Zakopanego poinformowali, że kierowca busa usłyszał zarzuty. "Trwa gromadzenie materiału dowodowego wobec pozostałych zidentyfikowanych mężczyzn, którzy odpowiedzą za popełnione wykroczenia" - czytamy we wpisie na Facebooku.
Jak dowiadujemy się z posta, o zdarzeniu nikt nie poinformował policji. Dopiero następnego dnia, kiedy wideo z przejazdu ul. Nowotarską w Zakopanem, trafiło do tatrzańskich policjantów, rozpoczęły się poszukiwania kierowcy oraz współpasażerów.
17 lipca rano tatrzańscy policjanci przesłuchali, a następnie przedstawili zarzut kierowcy busa.
24-latek z województwa świętokrzyskiego usłyszał zarzut z art., 160 k.k. tj. "narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Za ten czyn kierowcy może grozić kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności - poinformowali policjanci.
Kierowca przyznał się do stawianych mu zarzutów. Policjanci zidentyfikowali również wszystkich pasażerów busa, wobec których w najbliższych dniach będą kontynuowane dalsze czynności w sprawach o wykroczenia.
To dwudziestoparolatkowie pochodzący z województwa świętokrzyskiego, podkarpackiego i małopolskiego. Prawdopodobnie bawili się na wieczorze kawalerskim. Zarzuca im się m.in. wybryki nieobyczajne, stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Czytaj też: Dramat w Zakopanem. Zdjęcie z Krupówek
Rozrabiali nie tylko w Zakopanem
Co ciekawe, sprawa ma charakter rozwojowy, gdyż po publikacji filmu w mediach kolejne jednostki policji w kraju rozpoznają pojazd i osoby nim podróżujące jako potencjalnych sprawców wykroczeń.
Informacja o takim zachowaniu dotarła z powiatu wielickiego, gdzie rzekomo kierowca wspomnianego busa zatrzymał ruch pojazdów przy zjeździe z autostrady A4, a półnadzy mężczyźni chodzili wokół ronda blokując ruch - informuje Policja Zakopane.
Policjanci apelują, by nie bagatelizować niebezpiecznych i nieobyczajnych zachowań i natychmiast zgłaszać je do odpowiednich służb.