Jeszcze do niedawna siodlarka stepowa (Ephippiger ephippiger) była wymieniana w "Czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce". Można ją było spotkać przeważnie na terenach wyżynnych, w siedliskach kserotermicznych, o bardzo dużym nasłonecznieniu, m.in. na Wyżynie Małopolskiej i Lubelskiej oraz Roztoczu.
Jednak teraz, pod wpływem postępujących zmian klimatycznych, w szybkim tempie rozprzestrzenia się na terenie całego kraju.
Owad jest dość duży - osiąga do 30 mm, i wydaje charakterystyczne odgłosy przypominające szybkie zasysanie powietrza. Jego elementem charakterystycznym jest czerwone "siodełko" na plecach. Ma też żądło, którym zakończony jest odwłok. Mimo groźnego wyglądu, jest nie szkodliwa dla człowieka i nie gryzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żywi się głównie nektarem kwiatowym i roślinami, w tym liśćmi jeżyn, dębów i mniszków, czasem też bezkręgowcami, np. larwami motyli.
W ostatnich dniach siodlarkę stepową dostrzeżono i nagrano go w garwolińskich lasach.
W garwolińskich lasach możemy teraz spotkać niezwykłe zwierzę. (...) W Polsce jest związana z terenami wyżynnymi. Siodlarka jest ciepłolubna i znana była z siedlisk kserotermicznych, na co wskazuje nawet jej nazwa - stepowa. Występujące ostatnio ciepłe lata sprzyjają jej rozprzestrzenianiu się. Choć kiedyś nie spotykaliśmy jej w naszych lasach, to teraz stała się ich stałym mieszkańcem" - wyjaśniają pracownicy Nadleśnictwa Garwolin.