Chorwacja to kraj w miesiącach letnich oblegany przez Polaków. Wpływ ma na to kilka czynników - koszty wypoczynku nad Adriatykiem w tym kraju są niższe niż chociażby we Włoszech. Kluczowe znaczenie ma też odległość. Z południowych krańców naszego kraju można dotrzeć do Zadaru w 10 godzin. W przypadku Splitu podróż zajmie kilkadziesiąt dodatkowych minut.
Jedziesz do Chorwacji? To musisz wiedzieć
Część turystów ma przed sobą pierwszą w życiu podróż do Chorwacji. Przed wyjazdem do tego kraju warto zyskać cenną wiedzę. Radami na TikToku podzielił się Polak mieszkający w Chorwacji.
Dotyczącą chociażby parkowania. O ile Chorwaci pozostawiają samochody gdzie popadnie, o tyle pojazdy na zagranicznych tablicach rejestracyjnych nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Pamiętajmy o tym, bo nawet krótki postój na zakupy może zakończyć się otrzymaniem mandatu. - Oni mogą parkować, gdzie im się podoba. Ale ty nie możesz - mówi Oskar Bryja na Tiktoku.
Chorwacja od 1 stycznia 2023 roku ma dołączyć do krajów strefy euro. Na razie walutą obowiązującą w tym kraju pozostaje kuna, co rodzi pewne problemy związane z wypłatą środków. Jeśli będziemy pobierać pieniądze z bankomatów na miejscu, to musimy być przygotowani na to, że każde urządzenie pobierze nam 30 kun (ok. 19 zł) za wypłacenie gotówki.
W tej sytuacji lepszym rozwiązaniem będzie zabranie z Polski większej liczby kun, zakupionych w kantorze. Wyjście awaryjne to płacenie w sklepach kartą bankomatową.
Kolejny trik? Chorwacja walczy też z generowaniem odpadów przez turystów. Plastikowe butelki w tym kraju objęte są kaucją. Jeśli wypijemy zakupioną wodę, to nie wyrzucajmy butelki. Wystarczy oddać ją do sklepu, a otrzymamy wtedy 50 lip (ok. 30 groszy).
Warto też pamiętać, że Chorwacja odeszła od covidowych obostrzeń. Do kraju można wjechać bez certyfikatu covidowego czy negatywnego wyniku testu. Maseczki obowiązują tylko w służbie zdrowia, przy wejściu do szpitali czy punktów medycznych
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.