Z informacji przekazanych przez CNN wynika, że lot CZ8805 linii China Southern Airlines miał wystartować z miasta Sanya do Pekinu w środę, 6 marca, o godzinie 10:16 czasu lokalnego (03:16 czasu polskiego). Jednak w związku z zaistniałą sytuacją odleciał cztery godziny później.
Do zdarzenia doszło w momencie wchodzenia pasażerów na pokład samolotu. Wówczas pewien mężczyzna wyciągnął kilka monet z kieszeni i wrzucił je do silnika. Na szczęście wszystko widzieli członkowie załogi.
Czytaj więcej: Robaki spadły na kobietę podczas lotu. "To było straszne"
Od razu została wezwana policja, która przesłuchała pasażerka. Jak informuje CNN, powołując się na chińskie media, mężczyzna miał przyznać się do wrzucenia "od trzech do pięciu monet".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powodem jego działania miała być śmierć bliskiego krewnego. W ten sposób mężczyzna chciał poprosić o błogosławieństwo dla niego. Pasażer ostatecznie został zatrzymany przez mundurowych.
W międzyczasie przystąpiono do próby wyjęcia monet z silnika. Misja zakończyła się sukcesem. Następnie przeprowadzono dokładne oględziny maszyny zgodnie z przepisami prawa.
Personel obsługi technicznej samolotu przeprowadził kompleksową kontrolę bezpieczeństwa i przed startem stwierdził, że nie wystąpiły żadne problemy związane z bezpieczeństwem - podały linie lotnicze cytowane przez CNN.
Oświadczenie linii lotniczych
W środę, 6 marca, niedługo po incydencie, na chińskiej platformie Weibo linie lotnicze opublikowały oświadczenie. W komunikacie upomniano klientów, by nie zachowywali się "niecywilizowanie".
Rzucanie monetami w samolot stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa lotnictwa i będzie skutkować zastosowaniem kar w różnym wymiarze - podkreślono.
Co ciekawe, ten incydent nie był jedynym w ostatnich latach. Okazuje się bowiem, że do podobnych zdarzeń doszło w 2021, 2020, czy 2017 roku. Obywatele Chin wierzą, że takie działania przyniosą im "szczęście".
Źródło: o2.pl, CNN