Nowy gatunek to anakonda zielona północna. Zamieszkuje ona m.in. Ekwador, Gujanę, Kolumbię, Wenezuelę i Gujanę Francuską. Do tej pory naukowcom w Amazonii znana była jedynie anakonda zielona południowa, która zamieszkuje Brazylię, Boliwię i Peru.
Anakondę zieloną północną odkryła grupa badaczy, którzy działają pod okiem brytyjskiego prezentera dzikiej przyrody, profesora Freeka Vonka. Na Instagramie holenderskiego biologa zamieszczono nagranie, na którym widać jak pływa obok gigantycznego węża.
- Jego głowa jest tej samej wielkości, co ludzka - oznajmił Vonka. Dodał też, że gad mierzy niemal 8 metrów długości, a jego waga to prawie 200 kg.
Jak zaznacza Vonka, anakonda zielona północna znacznie różni się od południowej.
Różnica genetyczna między nimi wynosi 5,5 proc., a to jest ogromna różnica. Dla porównania, ludzie i szympansy różnią się od siebie genetycznie tylko o około 2 proc. - mówi Vonka.
Czytaj także: Niezwykły widok w polskim lesie. Aż chwycili za telefony
Dopiero odkryty, a już zagrożony
Niestety, chociaż gatunek anakondy zielonej północnej został dopiero odkryty, to już jest zagrożony. Powodem jest ciągła eksploatacja regionu, jaki zamieszkuje, czyli Amazonii.
Region Amazonii znajduje się pod silną presją spowodowaną zmianą klimatu i ciągłym wylesianiem. Przetrwanie tych gigantycznych węży jest nierozerwalnie związane z ochroną ich naturalnego środowiska - wyjaśnia Vonka.
Badania nad odkryciem drugiego gatunku anakondy zielonej trwają od ponad 15 lat. Prowadzi je profesor Jesus Rivas. Przez cały ten czas razem z żoną, dr Sarah Corey-Rivas, analizowali różne próbki w celu poszukiwania różnic genetycznych między wężami.
Sarah i ja zaczęliśmy nad tym pracować w 2007 roku, kiedy po raz pierwszy zauważyliśmy, że istnieje duża różnica genetyczna między próbkami z Wenezueli, a niektórymi próbkami z Peru - oznajmił prof. Rivas.
Czytaj także: Pokazali ślady na śniegu. Nikt już nie ma wątpliwości