W zeszłym miesiącu Ash Reid z Glasgow wraz ze swoim partnerem spędziła udany urlop w Costa Adeje na Teneryfie. Takiego zakończenia wyjazdu nikt się nie spodziewał, bowiem na lotnisku okazało się, że ich samolot do Wielkiej Brytanii jest przepełniony, a oni się już do niego nie zmieszczą.
Propozycja Ryanaira zszokowała pasażerów
Decyzja Ryanair zaskoczyła turystów. Tanie linie lotnicze - w zamian za zawirowania na lotnisku - zaoferowały im dodatkowy dzień wakacji. Para mogła bez uiszczania żadnych dodatkowych opłat cieszyć się kolejnym dniem plażowania oraz wypoczynku na słonecznej wyspie. Kobieta swoją historią podzieliła się w social mediach. Na TikToku zamieściła nagranie wideo z podpisem: "Ryanair nie miał dla nas miejsc w samolocie do domu... Więc dał nam dodatkowy dzień wakacji". W dalszej części wideo Ash pokazała, jak wyglądał ich ostatni dzień pobytu na Teneryfie. Klip ma już prawie 59 tys. odsłon.
"Mam nadzieję, że nam też się to przydarzy", "Korzystajcie z ostatniego dnia wakacji" - zgodnie komentują nagranie internauci.
Linie lotnicze mają taką taktykę
Okazuje się, że linie lotnicze bardzo często sprzedają więcej biletów, niż faktycznie jest dostępnych miejsc w samolocie. Robią to, aby nie zostawiać wolnych siedzeń, bowiem wiedzą, że zawsze znajdą się osoby, które - mimo zakupionego biletu - nie będą leciały. Eksperci ds. podróży ostrzegają, że na każde 100 dostępnych miejsc sprzedawanych jest nawet do 150 biletów.
Pasażerowie, którzy nie zostali wpuszczeni na pokład samolotu mają prawo do odszkodowania pieniężnego. Jego wysokość zależy między innymi od tego, kiedy zorganizowany jest dla nich alternatywny lot powrotny.
Źródło: The Sun