Największą udręką są pijani pasażerowie. Stewardessy najczęściej latają na trasach z Majorki lub na tę popularną wśród tyrystów wyspę. Jednak wbrew stereotypom o Polakach lubiących wypić w czasie podróży, to wcale nie my jesteśmy narodem, który lubi podniebne pijaństwo.
Nie chcemy generalizować, jednak pracując w tej branży kilka lat, zauważyłyśmy, że to właśnie Niemcy i Brytyjczycy piją najwięcej podczas lotów na Majorkę. Często ich imprezy zaczynają się już na lotnisku. Nie brakuje też incydentów, gdy pasażerowie wykupią cały alkohol dostępny na pokładzie. Często się wtedy awanturują - opowiadają blogerki.
Personel pokładowy często musi zmagać się z agresją. Stewardessy nie raz były świadkami niebezpiecznych sytuacji. Dodają jednak, że pracownicy praktycznie wszystkich linii lotniczych są specjalnie szkoleni, by radzić sobie z najtrudniejszymi incydentami i praktycznie zawsze udaje się im je rozwiązać.
Czasem kończy się tak, że na wyjątkowo agresywnego pasażera czeka na lotnisku policja. Ale takie zdarzenia są rzadkością - mówią Flying Locas.
Nie brakuje też bardziej zabawnych sytuacji. Jak tu się nie zdziwić, gdy pijany pasażer przewija dziecko na podłodze w pokładowej kuchni lub, co gorsza, gdy tatuś "będący pod wpływem" stara się wepchnąć noworodka do luku na bagaż podręczny, znajdującego się nad fotelami?
To nie my jesteśmy winne opóźnień lub zmian w rozkładzie lotów, ale to właśnie na nas najczęściej pijani pasażerowie wyłądowują swoją agresję - żalą się stewardessy.
Pracownice Ryanaira mają też bardzo dobrą wiadomość dla polskich turystów. Znają głównie tych, którzy wypoczywają na Majorce, ale można z dużą pewnością stwierdzić, że podobnie jest także na innych trasach.
Chciałybyśmy pochwalić polskich pasażerów, którzy w naszej międzynarodowej bazie są uważani za jednych z najlepszych, ulubionych, potrafiących zachować się odpowiednio podczas podróży na wakacje, często oddających się lekturze przewodników na temat wyspy i mało konfliktowych w porównaniu z turystami np. angielskimi lub niemieckimi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.