Nagranie Crystal i Ricka stało się hitem na TikToku. Wydawałoby się, że taka sytuacja mogłaby się wydarzyć tylko w filmie. A jednak! "To nie była zaplanowana akcja, to był całkowity przypadek" - czytamy w opisie. Para spacerowała z psami po plaży w Queensland w Australii, gdy zauważyli pływającą przy brzegu przezroczystą butelkę.
Czytaj także: Kartki na cmentarzach w całym kraju. Tak likwidują groby
Zauważyliśmy butelkę. Wygląda na to, że ma w środku jakąś wiadomość - mówi Australijczyk.
Mężczyzna sięgnął po butelkę, która w środku miała kawałek kartki i coś, co wyglądało jak piasek. Crystal odkręciła zakrętkę i zaczęła wysypywać zawartość butelki. W ten sposób próbowała wyjąć notatkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez cienką szyjkę butelki, ciężko było wyjąć list. Po chwili wiadomość ukryta w butelce była już widoczna. - Po prostu przeczytaj ją przez przez szkło - mówi zniecierpliwiony Rick do Crystal. Para nie przypuszczała, co może być w środku.
Czytaj także: Pawłowicz wybuchła. Mówi, co ją spotyka
"Tu leży... och, prochy" - australijka przypadkowo wyrzuciła czyjeś prochy na plażę.
Para zupełnie nie wiedziała, jak się zachować. Tutaj leżą prochy Geoffreya - przeczytała w liście kobieta.
Jeśli je znajdziesz, proszę wrzucić butelkę do morza, abym mógł kontynuować swoją podróż - brzmiała wiadomość w butelce.
Jeden z internautów żartował: "No i tak witamy w Australii Geoff". Inny użytkownik zasugerował: "Po prostu włóż tam trochę piasku. I wrzuć go do wody z powrotem. Nikt się nie dowie". Autorzy nagrania przyznali, że "dokładnie tak zrobili, próbowali 'wsypać' prochy do środka z powrotem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.