Na lotnisku na mężczyznę czekała policja. Załoga poinformowała obsługę portu Londyn-Luton o agresywnym turyście. Funkcjonariusze mieli wyprowadzić go w kajdankach tuż po lądowaniu. Nie musieli się jednak fatygować.
Już po tym, jak samolot wylądował, mężczyzna zaczął być jeszcze bardziej agresywny. Na pokładzie doszło do szarpaniny i przepychanek. Jeden z pasażerów nie chciał dłużej czekać na interwencję policji i sam zareagował. Wprawnym chwytem złapał agresywnego mężczyznę za szyję i obezwładnił.
Obsługa samolotu i inni pasażerowie okrzyknęli go mianem bohatera. Pytani przez prasę dodawali, że żałują, że tak późno udało się uspokoić awanturującego się mężczyznę - informuje "Daily Mail".
Ryanair już od jakiegoś czasu stara się wpłynąć na władze lotnisk na całym świecie. Tanie linie chcą, by w przyszłości pasażerowie mieli limitowany dostęp do alkoholu. Nie tylko wypijanego na pokładzie, ale także napojów wyskokowych kupowanych w sklepach w portach lotniczych.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.