Przód samolotu został zdemolowany przez grad wielkości piłek do tenisa. Załamanie pogody trwało "zaledwie" 20 minut, ale sprawiło, że zamiast szyby, pilot tureckich linii Atlas Global, widział przed sobą coś na kształt białej ściany. Maszyna leciała na Cypr.
Dramatyczne lądowanie nagrały kamery. Widać na nim, że samolot podchodzi do pasa startowego w bardzo nietypowy i niebezpieczny sposób. To wina pogody nad lotniskiem Stambuł-Ataturk. Ze względu na silny wiatr i opady deszczu aż 16 maszyn zostało przekierowanych na inne lotniska, jednak ten samolot dostał zezwolenie na lądowanie przez swój stan techniczny - donosi "Daily Mail".
Na pokładzie było słychać panikę. Ludzie krzyczeli, błagali o ratunek, modlili się. Lądowaliśmy naprawdę dramatycznie, ale się udało - relacjonuje jedna ze stewardess.
Ukraiński pilot dostał od władz swojego kraju order za odwagę. W kraju okrzyknięto go bohaterem. On sam w rozmowie z dziennikarzami twierdzi jednak, że nie zrobił nic nadzwyczajnego.
Latam od 30 lat. Zrobiłem wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo pasażerom. To moja zawodowa odpowiedzialność - komentuje Akopow.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.