Turyści walczący o leżaki przy basenach to częsty widok w hotelach. Jednak niektórzy postrzegają tę praktykę jako ogromne faux-pas. Tiktokerka Alice Benham przyznała, że na początku denerwowało ją takie zachowanie, ale teraz szanuje tych, którzy wcześnie wstają, a nawet nauczyła się czerpać inspirację z ich najlepszych taktyk. Choć — jak dodała — nie zamierza tego powtarzać.
Obserwowała zajmujących leżaki. "Ustawiają budzik o czwartej lub piątej"
Jestem tu już od pięciu dni i coś, co mnie zaskoczyło, to cały proces zajmowania leżaków ręcznikami. Przez kilka dni ci ludzie mnie denerwowali. Myślałam, że to samolubne. Zastanawiałam się, dlaczego tak robią. Teraz mnie inspirują — Alice mówi w filmiku, który nakręciła, będąc na urlopie w Maroku.
Jak dodała, podsłuchiwała też, z jakich sposobów korzystają wczasowicze. — Ustawiają alarmy, budzą się o czwartej lub piątej rano — tłumaczy. Jednak przyznała, że mimo nabycia tej wiedzy, nadal nie jest zainteresowana dołączeniem do bitwy o leżaki, bo zrujnowałoby jej to urlop.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Budzę się o godz. 11, omija mnie hotelowe śniadanie, bo serwują je za krótko, więc po prostu biorę jakikolwiek leżak, który jest wolny. I wiesz co? Jest mi z tym dobrze. Chciałabym zapytać ich, czy naprawdę warto, ponieważ dla mnie leżenie i odpoczywanie na urlopie jest prezentem, a to, co oni robią, to jak praca — mówi Alice.
Internauci komentują. " I tak wstaję codziennie o 6"
Wideo zostało obejrzane ponad 130 tys. razy i pojawiło się pod nim sporo komentarzy dotyczących zajmowania leżaków.
"Zdejmij ręcznik, jeśli nikogo nie ma. Zawsze tak robię" - napisała jedna z internautek. "Gdybym nie miał dzieci, nie robiłbym tego. Ale kiedy przy basenie nie ma wystarczającej liczby parasoli, wtedy nie mam innego wyjścia" - dodała inna osoba.
"Jestem zakręcony na punkcie leżaków. I tak wstaje codziennie o 6, bez względu na to, czy to urlop, czy nie. Śniadanie jem o 7.30 i opalam się od 8" - kontruje inna osoba.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat?