Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Beata Bialik
Beata Bialik | 
aktualizacja 

Polak o wakacjach w Chorwacji. "Trzeba walczyć i kombinować"

235

Nie zna życia, kto choć raz nie walczył o leżak przy basenie - tak mogłoby brzmieć przysłowie turystów odwiedzających chorwackie hotele w szczycie sezonu. O walkach o miejsca na hotelowym kąpielisku opowiadają urlopowicze, a w rozmowie z o2.pl Seweryn Biela, pilot wycieczek i rezydent turystyczny mówi wprost: "Wyścig zaczyna się tuż po otwarciu bramek".

Polak o wakacjach w Chorwacji. "Trzeba walczyć i kombinować"
Rezydent turystyczny Seweryn Biela o bitwie o leżaki w Chorwacji (Facebook, pexels)

Zdjęcie pustego basenu hotelowego w chorwackim Biogradzie udostępnił pan Tomasz z Krakowa, który wraz z rodziną w połowie lipca spędzał urlop w Chorwacji. Mężczyzna z przymrużeniem opisał sytuację jaka przydarzyła mu się przy hotelowym basenie.

Wakacji dzień drugi. Mamy w hotelu do dyspozycji dwa baseny czynne w godz. 8-19 ale... już drugiego dnia rano okazuje się, że wszystkie leżaki są zajęte - opisuje pan Tomasz.

Mężczyzna przyznaje we wpisie, że sprawę "cwaniackich rezerwacji" próbował załatwić przy pomocy recepcji i hotelowych rezydentów, okazało się jednak, że te działania nie przyniosły oczekiwanego skutku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czym przyciąga Chorwacja? Dziennikarka zdradza, gdzie najlepiej spędzić urlop po sezonie

I gdy w końcu uznał, że na basen po prostu dociera zbyt późno, jego uwagę zwrócił pewien szczegół...

Wieczorem siedzimy sobie w zamkniętym już barze i co? I o 23:05 pierwsze dwie baby: hyc przez barierkę z ręcznikami i już pierwsze leżaki zajęte - z humorem opisuje turysta.

W dalszej części wpisu rozbrajająco przyznaje, że w obawie o to, czy choć przez jeden dzień uda mu się skorzystać z basenu sam przeskoczył przez barierkę by zająć upragnione leżaki. "Nawet na wakacjach (...) trzeba walczyć i kombinować" - podsumowuje.

Okazuje się, że tego typu praktyka w hotelach i na adriatyckich plażach jest normą. Przyznaje to w rozmowie z o2.pl wieloletni rezydent i pilot wycieczek, Seweryn Biela, który już przed laty z podobnym działaniem turystów spotkał się w Albanii.

Zauważyłem tę praktykę zajmowania leżaków jeszcze w godzinach wczesnoporonnych, kiedy to klienci potrafili iść na basen czy na plażę hotelową i swoim ręcznikiem zajmować leżaki w najlepszych miejscach. Działo się to nawet przed godziną 6 rano - opowiada.

I podkreśla, ze to nie tylko polski problem, ale robią to turyści ze wszystkich krajów. "Pracowałem z Polakami, Niemcami, Rosjanami, Ukraińcami, Czechami i wieloma innymi narodowościami. "Rezerwacja" leżaków nie jest domeną polskich turystów" - zapewnia rezydent.

I dodaje, że w wielu hotelach urlopowicze wręcz czekają na otwarcie bramek by rzucić się do wyścigu o możliwie najlepsze miejsce. Pytany o to, czy są sposoby na to aby zażegnać tego typu problem Biela odpowiada:

Kiedy jako pilot wycieczek jeździłem z klientami, jeszcze w autokarze zachęcałem turystów aby nie zajmowali jednego dnia wcześnie rano leżaków w dwóch miejscach naraz - opowiada.

Rezydent wyjaśnia, że taka praktyka jest częsta i prowadzi do tego, że jedno z miejsc przy basenie lub na plaży stoi puste i w efekcie nie mogą korzystać z niego inni turyści.

Przyznaje też, że trudno o dobre rozwiązanie w przypadku rezerwacji leżaków, a jedynym skutecznym z jakim spotkał się dotychczas, jest pobieranie opłat za leżaki na plażach.

Byłem niedawno we Włoszech w Pesaro z grupami turystów, gdzie za dwa leżaki z parasolem na dzień trzeba było płacić 30 euro - mówi.

Czy dodatkowe opłaty za leżaki w hotelach mogłyby zniechęcić turystów? Nie wiadomo, bo jak przyznaje Biela: "Ceny w Chorwacji z roku na rok rosną, ale to nie odstrasza Polaków od przyjazdu na urlop w te strony".

Polski turysta o wojnach leżakowych w Chorwacji.
Polski turysta o wojnach leżakowych w Chorwacji. (Facebook)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić