Życie Ani i Bartka to gotowy materiał na film. Przez długie lata marzyli o życiu na wodzie, a w 2014 r. zdecydowali się zacząć działać. Lato spędzają żeglując na Morzu Śródziemnym, a zimę na Karaibach albo Bahamach.
Wraz z rodzicami podróżują dwaj chłopcy – 5-letni Kuba i 3,5-letni Julian. Żeglarstwo jest dla nich sposobem na życie w harmonii z naturą. – Doświadczamy życia, ludzi i miejsca na naszych własnych warunkach – mówią.
Ich przygody można śledzić w mediach społecznościowych, mają swoje konta na Instragramie, Facebooku, a także YouTubie.
Wczoraj para opublikowała niecodzienne ogłoszenie o pracę. Szukają osoby, która przez rok będzie nianią dla ich dzieci, ale jednocześnie, jak piszą, członkiem załogi i… rodziny. Za darmo będzie miała okazję zwiedzić wraz z nimi okolice Południowej Ameryki, Karaibów, Bahamów i zakończyć rejs w Europie.
Kandydat musi być ciekawy świata, kochać przygody oraz być otwarty na ludzi i nowe kultury. Żeglująca rodzina chce zatrudnić kogoś, kto ma ochotę rzucić wszystko i wyruszyć w świat, ale z drugiej strony nie boi się ciężkiej pracy. Koniecznie jest doświadczenie w pracy z dziećmi i znajomość języka angielskiego.
Do jego obowiązków będzie należało zajmowanie się dziećmi oraz kształcenie ich, pomoc w codziennych pracach na jachcie, w tym drobne naprawy, gotowanie, sprzątanie. Nie trzeba mieć doświadczenia żeglarskiego.
Kandydaci zamiast CV muszą wysłać wideo na swój temat. Termin zgłoszeń upływa 15 lipca.
Wybrana osoba rozpocznie pracę na przełomie września i października 2018 r. Ania z Bartkiem pokrywają koszty przelotów oraz wszelkie wydatki podczas rejsu. Za pracę nie ma wynagrodzenia pieniężnego, niania będzie jednak otrzymywać 150 euro (645 zł) kieszonkowego miesięcznie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl