W indonezyjskim miasteczku portowym Labuan Bajo celnicy udaremnili przemyt warana na wyspę Bali.
Schował go w skarpecie i zakleił pysk taśmą
W trakcie rutynowej kontroli ciężarówki z bananami okazało się, że jeden z pasażerów ukrywa w plecaku jaszczurkę owiniętą w skarpetę. Zwierzę miało zaklejony pysk taśmą klejącą.
Mężczyzna, wraz z sześcioma innymi osobami podejrzanymi o przemyt, został aresztowany. Pomimo interwencji celników, młody waran nie przeżył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prawdziwa bolączka"
Labuan Bajo to indonezyjskie miasteczko portowe na wyspie Flores w prowincji o nazwie Małe Wyspy Sundajskie Wschodnie i główna baza wypadowa do Parku Narodowego Komodo. Jak się okazuje, wydarzenie z 30 października było tylko jedną z wielu, w ciągu ostatnich kilku miesięcy, udaremnionych prób przemytu warana.
To powszechny proceder i od kilku lat prawdziwa bolączka indonezyjskich władz - mówi Budi Guna Putra, zastępca lokalnego szefa policji, w rozmowie z portalem Detik Bali.
Cena żywego warana na czarnym rynku to obecnie nawet 28 mln rupii indonezyjskich (ok. 7500 zł). Właśnie z tego powodu warany z Komodo są dziś wyjątkowo łakomym kąskiem dla przemytników zwierząt, a trasa przemytu wiedzie najczęściej drogą morską z Labuan Bajo aż na wyspę Bali.
Niepokojący proceder sprawił, że w 2019 roku poważnie rozważano zamknięcie na rok wyspy Komodo dla turystów w celu ochrony tamtejszej flory i fauny. Ostatecznie decyzja o zamknięciu wyspy nie została podjęta, zamiast tego zdecydowano o ograniczeniu liczby odwiedzających i podwyższeniu opłat za wstęp do Parku Narodowego Komodo.
Czytaj także: Chiński gigant powala liczbami. Takiej atrakcji turystycznej nie ma nigdzie na świecie
Warany z Komodo są zagrożone wyginięciem
Wyspa Komodo to jedna z pięciu destynacji, którą w ostatnich latach intensywnie promował indonezyjski rząd, aby odciążyć nieco oblegane przez turystów Bali. Efekty tej promocji przerosły najśmielsze oczekiwania i obecnie wyspę odwiedza rocznie nawet 200 tys. turystów.
W 2019 roku Park Narodowy Komodo wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jedną z jego największych atrakcji są oczywiście warany zwane ze względu na swój wygląd także smokami z Komodo. Dorosłe osobniki tej największej na świecie jaszczurki mogą osiągnąć nawet trzy metry długości i ważyć 100 kg. W parku żyje obecnie około 3000 osobników, jednak ta populacja z roku na rok zmniejsza się. Z tego powodu warany z Komodo są obecnie zaliczane do gatunków zagrożonych wyginięciem.