Test - który kazano wykonać pasażerom legitymującym się paszportami RPA - miał na celu zweryfikowanie, czy dokumenty, którymi się posługują, są prawdziwe. Podróżni mieli odpowiedzieć na pytania w języku afrikaans, który jest jednym z 11 języków urzędowych w RPA. Wielu mieszkańców go nie rozumie.
Ryanair wymaga wypełnienia formularza w języku afrikaans
Ryanair uważa jednak tę formę testowania za słuszną i twierdzi, że służy ona do łapania osób podróżujących na fałszywych paszportach RPA.
Ze względu na dużą liczbę fałszywych paszportów południowoafrykańskich wymagamy od pasażerów podróżujących do Wielkiej Brytanii wypełnienia prostego kwestionariusza wydanego w języku afrikaans. Jeśli nie będą w stanie go wypełnić, odmówimy im podróży - czytamy w oświadczeniu.
Służby graniczne nie uznają tej zasady za konieczną
Ofiarą tego procederu padli Catherine Bronze i jej 11-letni syn Kolby, którzy nie byli w stanie rozwiązać testu, przez co nie dostali się na pokład samolotu. Irlandzkie służby graniczne zaprzeczyły, aby podobne testy były konieczne. Nie wymagają ich także Brytyjczycy.
W Republice Południowej Afryki obowiązuje 11 języków urzędowych. Jedynie 13 proc. mieszkańców tego kraju posługuje się afrikaans jako pierwszym językiem.
Źródło: "The Mirrior"