Kimmie Conner zasłynęła na TikTok-u dzięki filmowi, na którym pokazała widok z KFC na... piramidy w Kairze. Teraz w sieci krąży jej wideo, w którym wyjaśnia, jak spakować się do samolotu, by zyskać więcej miejsca na nogi.
Trik podróżniczy
Wszyscy wiemy, jak niełatwo jest spakować się do samolotu. Z jednej strony najwygodniej byłoby schować bagaż podręczny do schowka nad głowami. Z drugiej, nie chcemy przecież co chwilę wstawać, by coś z niego wyjąć, dlatego decydujemy się na chowanie torby pod fotelem. I wtedy zaczyna brakować miejsca na nogi. Z pomocą przyszła TikTokerka, która zdradziła, co robi, by uniknąć takich sytuacji.
"Zapakuj mniejszą torbę do bagażu podręcznego tylko z niezbędnymi przedmiotami na lot" - wyjaśniła Kimmie.
W taką mniejszą radzi spakować naprawdę najpotrzebniejsze rzeczy, jak ładowarki do telefonów, słuchawki, maski, portfele, książki i długopisy. Kimmie mówi, by następnie włożyć ją w większą torbę, która jest "oficjalnym" bagażem podręcznym.
Zaraz po odnalezieniu swoje miejsca, mniejszą torbę, z rzeczami niezbędnymi na pokładzie, Kimmie poleca wsunąć pod siedzenie, a większą włożyć do schowka. Dzięki temu można mieć przy sobie niezbędne rzeczy i jednocześnie mieć sporo miejsca na wyprostowanie nóg w trakcie lotu.
"Ciesz się przestrzenią na nogi, nieograniczoną przez masywną torbę" - podsumowuje tiktokerka.
Kimmie dodaje, że nie ma się co stresować o ponownie spakowanie torby jednej w drugą. Bo spokojnie można to zrobić w czasie, gdy reszta współpasażerów będzie stać w kolejce do wyjścia.
Genialny trik czy przesada?
Internauci są zachwyceni tym podróżniczym trikiem. Jedna osoba napisała: "To dobra wskazówka! Nienawidzę tego całego syfu u moich stóp".
Kimmie odpowiedziała: "Zawsze próbowałam wcisnąć stopę obok torby, mam nadzieję, że się przyda".
Ale nie wszyscy są zachwyceni pomysłem Kimmie. Niektórzy uważają, że to nie fair, że zajmuje miejsce w samolocie dwoma torbami, podczas gdy przysługuje jej jedna.