Wyspę Wielkanocną kojarzy właściwie każdy z nas - choćby ze względu na słynne kamienne posągi moai. Jedną z teorii, odnośnie tego dlaczego doszło do zagłady ludności na wyspie, była teoria o zagładzie ekosystemu. Jednak jak się okazuje - można ją "włożyć między wiersze".
Wyspa Wielkanocna. Ponad 2 tys. mieszkańców i niemal 900 posągów
Wyspę Wielkanocną odkrył 5 kwietnia 1772 r. holenderski podróżnik Jacob Roggeveen. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że w kościele katolickim obchodzono wówczas Niedzielę Wielkanocną. To jeden z najbardziej zagadkowych rejonów świata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gigantyczna kolekcja niemal 900 posągów moai doprowadziła do wpisania ich oraz Parku Narodowego Rapa Nui (oryginalna nazwa wyspy) na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Kiedy wyspę odkryto - mieszkało na niej 2-3 tys. osób, ale odkrywcy twierdzili, że wcześniej mogło tu mieszkać nawet 10 tys. osób. Według naukowców przyczyną katastrofy była zbytnia wycinka lasu palmowego, który miał zajmować nawet 70 proc. obszaru wyspy.
Badania archeologiczne dowodziły, że zniszczona w ten sposób gleba była już podatna na erozję, a mieszkańcy nie mogli już uprawiać żywności na tak masową skalę. To doprowadziło do głodu, kanibalizmu i wojen, czego skutkiem miał być upadek wyspy.
Wyspa Wielkanocna. Mieszkańcy dużo bardziej zaradni, niż sądzono
Jak się okazuje, mieszkańcy Rapa Nui, byli całkiem zaradni. Oprócz słodkich ziemniaków, które uprawiali i którymi się żywili, jedli też owoce morza.
Warzywa były przez mieszkańców wyspy uprawiane na polach, jednak tych było znacznie mniej, niż pierwotnie sądzono.
Wcześniej szacowano, że ze 164 km kw. aż 21,1 km kw. przeznaczono na ogrody skalne, co mogło pozwolić na wyżywienie nawet 17 tys. osób. Nowe badania ujawniły, że w rzeczywistości ta powierzchnia była znacznie mniejsza i wynosiła 0,76 km kw. Mogły więc utrzymać populację zaledwie około 2 tys. osób. Dodając do diety takie pożywienia, jak np banany, można było wyżywić populację liczoną ok. 3 tys. osobników.
Oznacza to, że ludność nie została w żaden sposób zdziesiątkowana przez katastrofy. Osób urodzonych na Wyspie Wielkanocnej nie było zbyt wiele i w końcu rejon opustoszał na dobre.