Korzystanie z toalety w samolotach nie należy do przyjemnych. Kabiny zazwyczaj są wyjątkowo małe, co stanowi duży problem dla osób z klaustrofobią. Dodatkowo część pasażerów boi się, że w czasie przebywania w WC nagle pojawią się turbulencje, dlatego w miarę możliwości, konieczność skorzystania z toalety odkładają na czas po wylądowaniu.
Prosty trik na ominięcie kolejek
Znaczna część podróżujących samolotami turystów, od razu po wyjściu z samolotu kieruje się do pierwszej znalezionej toalety na lotnisku, przez co przed jej drzwiami często tworzą się gigantyczne kolejki. Samantha Brown, prowadząca program "Places to Love" zdradza sekret, który pozwoli uniknąć długiego oczekiwania na skorzystanie z toalety.
Jak tylko wysiadam z samolotu, zawsze kieruję się do drugiej najbliższej łazienki. Do drugiej, ponieważ wszyscy zwykle ustawiają się do pierwszej, a to oznacza utknięcie w kolejce! Najczęściej druga lub trzecia najbliższa łazienka na lotnisku jest prawie pusta i można od razu wejść i załatwić swoje sprawy - mówi prezenterka, cytowana przez "The Sun".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawsze staram się iść do łazienki na lotnisku, ponieważ naprawdę nigdy nie wiadomo, jak potoczą się sprawy z odprawą celną, dotarciem do hotelu i zameldowaniem - dodała prezenterka.
Higiena na lotniskach
Zdaniem amerykańskiej prezenterki duża część turystów, jak tylko to możliwe, unika lotniskowych toalet. Uznają je bowiem za najbardziej brudne miejsce w całym porcie lotniczym.
Tymczasem badania przeprowadzone w 2015 i 2016 r. na lotnisku w Finlandii pokazują, że inne miejsce jest znacznie bardziej niebezpieczne dla turystów.
Fińscy naukowcy udowodnili, że najwięcej zarazków znajduje się na plastikowych skrzynkach, w których umieszczamy swoje prywatne rzeczy podczas osobistej kontroli bezpieczeństwa. "Procedury bezpieczeństwa są obowiązkowym krokiem dla wszystkich pasażerów, a każda plastikowa taca jest dotykana przez kilkuset pasażerów dziennie" - czytamy w "The Sun"
Źródło: "The Sun"