Materiał wideo zamieszczony na TikTok-u przez stewarda z Arizony cieszy się dużą popularnością. Nagranie ma już ponad 653 tys. polubień oraz prawie 3,3 tys. komentarzy.
Steward zdradza pięć wskazówek
Pierwsza rada, którą steward dzieli się z internautami, dotyczy samolotowej toalety. Według mężczyzny nigdy nie powinno się dotykać przycisku lub dźwigni, służącej do spłukania ubikacji, bowiem jest to niewiarygodnie niehigieniczne. Zawsze powinno się to robić, używając chusteczki lub serwetki.
Pozostań odpowiednio nawodniony - apeluje steward do swoich odbiorców. Podpowiada, że podczas rejsu samolotem powinno się wypić minimum ok. 470 ml wody.
Dla wielu osób najlepszym miejscem w samolocie jest właśnie to przy oknie. Najczęściej wiąże się z pięknymi widokami, które można podziwiać podczas rejsu. Wiele osób, zasypiając opiera się o szybę. Steward jednak podpowiada, aby pod żadnym pozorem tego nie robić.
Nie wiadomo, ile osób i dzieci wytarło ręce lub coś innego o okno - powiedział Tommy.
Z higieną związane jest również noszenie krótkich spodenek. Steward odradza zakładania szortów, aby nie dotykać gołą skórą miejsc, których wcześniej dotykali inni podróżni.
Ostatnia rada dotyczy kontaktu z personelem pokładowym. Mężczyzna apeluje, aby nie bać się rozmawiać ze stewardesami i zgłaszać im wszelkich niedogodności, związanych np. ze swoim stanem zdrowia czy samopoczuciem. Jak mówi steward - "oni tam są, aby nam pomóc".
Jedni dziękują, inni krytykują
Internauci bardzo chętnie komentują nagranie stewarda. Niektórzy nawet dziękują mu za podzielenie się tak przydatnymi radami.
Jako przyszła stewardesa bardzo dziękuję za rady - czytamy pod materiałem wideo.
Jednakże liczna grupa osób zwraca uwagę na stan czystości samolotów. Internauci zarzucają personelowi niesprzątanie go. Doświadczony steward rozwiewa wątpliwości komentujących i tłumaczy.
Załoga naziemna wykonuje wszystkie porządki w samolocie, starając się jak najlepiej utrzymać go w czystości, ale to na wszelki wypadek, gdyby jakieś miejse zostało pominięte! - czytamy.
Źródło: Daily Mail