Do zdarzenia doszło w kwietniu 2022 roku. Johanne Morris i jej chrześniak Chayce Pearson z Wielkiej Brytanii byli podekscytowani wakacjami w Portugalii. Niestety, jak wynika z relacji, zostali wyprowadzeni z lotniska "niczym przestępcy" z powodu problemów z paszportem. Mimo że dokument wciąż miał być ważny, kobieta z dzieckiem została cofnięta podczas kontroli paszportowej. Jak do tego doszło?
Johanne straciła nie tylko wakacje w Portugalii i swój cenny czas, ale też 250 funtów, które wydała na bilety i wypożyczone auto na lotnisku po przylocie. Nietypowe problemy z paszportem sprawiły, że nie wsiadła na pokład linii EasyJet. Jak podaje "The Mirror", kobieta miała zostać poinformowana, że jej dokument jest nie ważny, a głównym powodem są nowe przepisy.
Paszport Johanne został wydany 9 lipca 2012 roku, a zgodnie z rządowymi przepisami dotyczącymi podróży, dokument musi być "wydany mniej niż dziesięć lat przed datą wjazdu do kraju" i "ważny przez co najmniej trzy miesiące od dnia, w którym planuje się wyjechać" - tłumaczy brytyjski dziennik.
Wydawałoby się, że dokument jest nieważny, gdyż 9 lipca minęło 10 lat od jego wydania. Zdaniem kobiety, w momencie wyrobienia paszportu w 2012 roku "dostała miesiąc przejścia ze starego na nowy". Oznacza to, że jej paszport stracił ważność 9 sierpnia tego roku. Problemem okazał się też czas trwania urlopu Johanne.
W związku z tym oraz z faktem, że wyjeżdżała 24 kwietnia na tydzień, nie spełniała wymaganych przez rząd zasad podróżowania, ponieważ jej paszport nie był ważny przez trzy miesiące po jej podróży.
Uważaj na to przed urlopem
Nie pomógł nawet argument o zgłoszeniu liniom lotniczym informacji o dokładnych danych i datach ważności dokumentów. Co ciekawe, po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa i zeskanowaniu kart pokładowych, dopiero przy bramkach prowadzących na pokład kobieta z dzieckiem natknęli się na problem. Na ekranie po zeskanowaniu karty pokładowej pojawił się czerwony napis, że kobieta nie może wylecieć z Wielkiej Brytanii.
To było bardzo przygnębiające i wprawiło nas w zakłopotanie. Zwłaszcza, że pracownicy lotniska podkreślali, iż nie polecieliśmy do Portugalii. I dlatego całe to zamieszanie. Byliśmy traktowani jak przestępcy, eskortowani przez lotnisko. Tak zostaliśmy potraktowani. Męka i nieprofesjonalne zachowanie.
Rzecznik EasyJet odniósł się do sytuacji.
Przypominamy klientom podczas rezerwacji i przed podróżą za pośrednictwem poczty elektronicznej, aby upewnić się, że są świadomi wymagań dotyczących podróży. (...) Przykro nam słyszeć o doświadczeniach pani Morris podczas opuszczania lotniska i zastanawiamy się nad tym z naszym operatorem obsługi naziemnej i lotniskiem - cytuje rzecznika "The Mirror".
Czytaj także: Kryzys daje się we znaki. Tego może zabraknąć na wiosnę
Wszystko przez Brexit. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, jej obywatele muszą uważać szczególnie na dokumenty przed zagranicznymi podróżami. Polacy nie muszą martwić się o odpowiedni czas wydania dokumentu. Paszport musi być jedynie ważny na cały okres pobytu.
Brak wymaganej minimalnej ważności dokumentu podróży - dokument musi być ważny na cały okres pobytu - podaje rządowa strona.