Rozpoczęły się ferie zimowe. Okres ten zazwyczaj wiąże się z opadami śniegu i niskimi temperaturami w górach. To idealne warunki dla narciarzy, którzy po długiej przerwie wracają na stoki. Jako pierwsi wolne dwa tygodnie mają uczniowie z województw pomorskiego, łódzkiego, lubelskiego, śląskiego i podkarpackiego.
Rodzice zazwyczaj wykorzystują przerwę w szkole, aby wyruszyć w góry. Niestety, ma to również swoje minusy. Często na stokach narciarskich w polskich górach robi się bardzo tłoczno. Niewątpliwie czas ferii zimowych to szczyt sezonu dla narciarzy i snowboardzistów. Jednak jazda w tłoku i długie czekanie w kolejkach do wyciągów sprawiają, że niektórzy rezygnują z wyjazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tiktoker Kuba zamieścił wideo, które może zniechęcić do polskich ośrodków narciarskich. Narciarz postanowił uwiecznić kamerą telefonu sytuację, na którą natknął się podczas jazdy na nartach w Wiśle. Kolejka do wyciągu narciarskiego była wielometrowa. Łącznie czekało w niej kilkadziesiąt lub nawet ponad sto osób. Nie wiadomo, ile wynosił czas oczekiwania, jednak mógł być dłuższy od samego zjazdu.
"Narty to po sezonie feryjnym"
Wideo z Wisły stało się obiektem dyskusji internautów. Materiał w ciągu dwóch dni został wyświetlony ponad 163 tysiące razy. Komentujący narzekali, że ich zdaniem tak długie kolejki do wyciągów narciarskich można spotkać tylko w Polsce.
Tylko w Polsce takie rzeczy się dzieją. Jeżdżę w Austrii i nigdy nie stałem dłużej niż 2 min do bramki - napisał internauta.
Dlatego polecieliśmy do Egiptu na snurkowanie. Taniej, ciepło. Na narty to po sezonie feryjnym - stwierdził komentujący.