Hotel budowany jest przy ul. Jagiellońskiej. Patrząc na niego od strony Muzeum Hasiora, nie sposób nie pomyśleć o Amfiteatrze Flawiuszów. Nic dziwnego, że na nową budowlę mieszkańcy Zakopanego mówią Koloseum.
"Bardzo mi przykro. Miała być rewitalizacja Warszawianki, a jest kolejny gargamel", "Jak mogłem to przegapić. Czysty przykład architektury góralsko-imperialnej", "Budują Koloseum i górale będą walczyć" – w sieci znajdziemy mnóstwo krytycznych komentarzy poirytowanych lub rozbawionych internautów.
"A gdzie są panowie architekci z gminy Zakopane czy powiatu? Mają chyba okulary, które przysłaniają im mądre patrzenie. Wstydźcie się!" - pisze wzburzona mieszkanka Bukowiny Tatrzańskiej. W opiniach przewijają się wciąż określenia: żenada, porażka, dno czy bezguście.
Pensjonat „Warszawianka” powstał prawdopodobnie na początku XX wieku. Był wpisany do ewidencji zabytków, ale nie był objęty ścisłą ochroną konserwatorską, dlatego w 2016 roku obiekt został zburzony ze względu na marny stan techniczny. Został zrównany z ziemią, mimo to na stronie wykonawcy czytamy, że obecna inwestycja to "przebudowa i rozbudowa budynku „Warszawianka” do obiektu hotelowego".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.