Jak podaje francuski dziennik, 352 złote reflektory skierowane na Wieżę Eiffla gasną codziennie o 1 w nocy. Teraz samorządowcy proponują, aby wyłączać światło już o 23:45, kiedy ostatni goście opuszczają słynną atrakcję turystyczną.
Wieża Eiffla będzie gasnąć wcześniej
Firma zarządzająca Wieżą Eiffla wyjaśnia, że wbrew powszechnemu przekonaniu, oświetlanie budowli nocą to tylko 4 proc. rocznego rachunku za energię elektryczną dla pomnika. Aż 2 tys. światełek ledowych, które migają przez 5 minut na początku każdej godziny, to sprzęt energooszczędny.
Dlatego też należy podkreślić, że taka decyzja władz Paryża ma charakter symboliczny. Jean-Francois Martins, prezes firmy SETE, odpowiedzialnej za wieżę, przekazał natomiast, że osiągnięte oszczędności energii "nie będą fenomenalne", ale "jako najczęściej odwiedzany zabytek na świecie, musimy dawać przykład".
Czytaj także: Niepokojące dane nt. Świątek przed finałem US Open
W obliczu kryzysu energetycznego w Europie prezydent Francji Emmanuel Macron wzywa do gwałtownego zmniejszenia zużycia energii w kraju, o 10 proc. w nadchodzących tygodniach i miesiącach, aby uniknąć ryzyka awarii zasilania tej zimy.
Aż 352 reflektory na wieży Eiffla zgasną wcześniej
Iluminacja świetlna Wieży Eiffla została stworzona przez Pierre'a Bideau na początku 1985 roku. Oświetlenie składa się z 352 reflektorów. W 2004 roku lampy wymieniono na nowocześniejsze oraz bardziej oszczędne.
Na różne okazje Wieża Eiffla bywa przyozdabiana małymi lampkami lub podświetlana francuskimi barwami państwowymi. W roku 2000 na szczycie wieży zainstalowano na stałe dwa reflektory, które każdej nocy kręcą się jak latarnia morska i są widoczne z odległości około 80 km. Francuskie sądy uznały, że takie oświetlenie jest na tyle oryginalne i nowatorskie, iż stanowi samodzielny utwór, chroniony obecnie przez francuskie prawo.