Jest czysta, gęsta, niczym wata cukrowa rozpylona w powietrzu. Wolontariusze zaczajają się na nią na brzegu rzeki Stella, wyposażeni w specjalne siatki, by w tygodniu przesilenia zimowego (w czasie pełni ) schwytać kropelki wody w powietrzu. Brzmi tajemniczo i romantycznie? Taki jest zamysł marketingowy i pomysł na promocję "Matki wszystkich mgieł", jak brzmi nazwa gotowego produktu.
Mgła w puszkach wytwarzana jest w miejscowości Ariis w regionie Friuli-Wenecja Julijska zlokalizowanym w północno-wschodnich Włoszech. To z tych terenów pochodziła rzekomo Lucina Savorgnan, która zakochała się w swym kuzynie, pisarzu Luigim Da Porto. Ich nieszczęśliwa miłość miała zainspirować Szekspira do napisania tragedii "Romeo i Julia".
Pomysłodawcy nietypowych zbiorów mgły, Consuelo Bervilacqua i Fernando Gallici, odwołują się do tej historii i opowiadają włoskim mediom, że zainteresowane produktem jest ogromne. Puszka kosztuje 3,5 euro, a chętni do zakupu zgłaszają się nie tylko z Włoch, ale całej Europy, a nawet Stanów Zjednoczonych. Głupota? Niekoniecznie. Jak informuje portal La Cronaca Italiana, dochód ze sprzedaży jest przekazywany na cele charytatywne – m.in. remont miejscowego kościoła oraz dla potrzebujących parafian.