Nazwiska Shawn Kathleen możecie nie kojarzyć, ale fani podróży lotniczych z pewnością znają konto Passenger Shaming. Na Instagramie obserwuje je 1,4 mln osób z całego świata. Zostało nawet umieszczone przez magazyn Rolling Stone w rankingu 100 najlepszych kont. Prowadzi je właśnie Kathleen.
Wyznania byłej stewardesy - większość pasażerów tak robi
Była stewardesa nie boi się mówić wprost o fatalnych zachowaniach pasażerów. Ale to jej ostatni wywiad dla sfgate.com, gdzie słowa nie ma o bójkach czy nadużywaniu alkoholu, jest dość szokujący. Amerykanka zdradza w nim, jak można dostać darmowe napoje w samolocie.
Zdaniem Shawn sposób jest banalny - wystarczy być miłym. "To takie proste. Tylko powiedz do załogi: 'Dzień dobry, jak mija dzień?'" - zdradza stewardesa. "Jeśli nie będziesz ignorować załogi, przysięgam, potraktują cię jak Georga Clooneya" - śmieje się.
Amerykanka wyjaśnia, że ludzie wchodząc na pokład nie zwracają uwagi na personel pokładowy, który przecież wita się z każdym pasażerem. Większość osób przechodzi dalej, nic nie odpowiadając.
Smutny obraz amerykańskich turystów
Bardzo wiele mówi to o Amerykanach. W Polsce raczej nikt nie ma problemu z przywitaniem się z personelem. Większość pasażerów odnosi się do niego z szacunkiem. Z pewnością nie można liczyć na darmowe napoje za uśmiech i "dzień dobry", bo po prostu jest to na porządku dziennym.
Kathleen sugeruje również, ze warto pokusić się o drobny prezent dla załogi, np. czekoladki. "To tylko kilka dolców, żeby podziękować. Gwarantuję, że dostaniesz za to darmowe drinki. Sto procent" - zdradza, cytowana przez sfgate.com.
Jeśli jednak większość Amerykanów nawet nie mówi "dzień dobry", pomysł z czekoladkami wydaje się raczej dość abstrakcyjny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.