Zakazany gatunek w bagażu pasażera. Może być niebezpieczny dla ludzi

Amerykańscy specjaliści ds. rolnictwa potwierdzili, że znalezione w walizce podróżnego stworzenia to gigantyczne ślimaki afrykańskie. To przedstawiciele inwazyjnej i zakazanej rasy, nad której wyeliminowaniem władze Stanów Zjednoczonych pracowały przez ponad 50 lat. Zwierzęta zostały przekazane do dalszej analizy.

- Nasi oficerowie CBP i specjaliści ds. rolnictwa pilnie pracują nad namierzaniem, wykrywaniem i przechwytywaniem potencjalnych zagrożeń, zanim będą miały szansę wyrządzić szkodę interesom USA — przekazał dyrektor portu lotniczego w Detroit Robert Larkin. - Odkrycie tego wysoce inwazyjnego szkodnika naprawdę przynosi korzyści zdrowiu i dobremu samopoczuciu narodu amerykańskiego - dodał.

Zobacz też: Goście weselni oburzeni. Zastali to na ślubie "bez dzieci"

Gigantyczny ślimak afrykański to gatunek inwazyjny w USA

Choć mogą wydawać się nieszkodliwe, te ślimaki osiągają rozmiary pięści dorosłego człowieka i uważane są za żarłoczne szkodniki, które mogą żerować na ponad pięciuset rodzajach roślin i produktów. Żywią się m.in. orzeszkami ziemnymi, fasolą czy ogórkami. Zjadają również kwiaty, korę drzew, a nawet farbę i sztukaterie z domów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiadomo również, że olbrzymie ślimaki afrykańskie przenoszą pasożyty, które mogą prowadzić do zapalenia opon mózgowych i innych chorób u ludzi. Rozmnażają się szybko, składając aż 1200 jaj w ciągu jednego roku.

W połowie lat 60. na Florydzie znaleziono żyjące na dziko ślimaki afrykańskie. Ich wyeliminowanie pochłonęło milion dolarów i trwało ponad 10 lat. Ponownie zaatakowały stan w 2011 r. a próby ich usunięcia trwały kolejną dekadę.

Czytaj także: Rozsyp wokół roślin. Ślimaki i mszyce nawet się nie zbliżą

Każda obecność tego gatunku powinna zostać zgłoszona

Inwazyjny gatunek co jakiś czas pojawia się w USA ponownie. Jednym z powodów jest fakt, że w Afryce Zachodniej ślimaki te, odpowiednio przygotowane, służą jako przekąska m.in. w lokalnych barach. Bywają również traktowane jako zwierzęta domowe.

Uważa się, że obecnie gigantyczne ślimaki żyją na dziko na Florydzie, Hawajach oraz w niektórych częściach Karaibów. Wszelka obecność tych zwierząt powinna zostać zgłoszona do stanowego departamentu rolnictwa bądź oddziałym SłuŻby Inspekcji Zdrowia Zwierząt i Roślin USDA.