19-letnia Tia Kabir to gwiazda portalu Only Fans. Przyleciała na Bali z Australii. Zaplanowała, że w lokalnym studiu tatuażu zrobi sobie tatuaż z napisem "Angel Energy" (energia anioła).
Tatuażysta się pomylił
Już w trakcie przygotowywania projektu nie była do końca zadowolona. Kazała tatuażyście trzykrotnie poprawić szablon. Nie podobały jej się odstępy czy rozmiar. Jak przyznała, nie zwracała jednak uwagi na tatuaż w trakcie procesu tworzenia, bo odwracała wzrok od igły.
Gdy Tia zobaczyła efekt końcowy, to się załamała. Artysta przestawił słowa i błędnie wytatuował jej napis "Energy Angel" (energetyczny anioł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyjechałam na Bali, żeby zrobić sobie tatuaż, o którym marzyłam - opowiada na wideo opublikowanym na TikToku. - Zawsze chciałam mieć coś potężnego, takiego jak "Angel Energy" na moim ramieniu. Wierzę, że przez wszystko, co przeszłam, aby stać się influencerką, mogę zostawić dobrego ducha odciśniętego na moim ciele – powiedziała i przyznała, że efekt ją załamała - Wpadłam w histeryczny płacz.
Jak opowiada, wszyscy w studiu przestali natychmiast pracować. - Niektórzy się śmiali, inni uderzali ręką w czoło. Byłam w szoku - opowiada.
Nie oddał pieniędzy, ale poprawił błąd
Za tatuaż zapłaciła 400 zł i choć tatuator przyznał się do błędu, to kobieta nie dostała zwrotu pieniędzy.
Mężczyzna zaprosił ją ponownie do studia i zaproponował poprawkę. Udało się zmodyfikować wcześniejsze dzieło i teraz przesłanie brzmi: "Energy of an Angel" (energia anioła).
Mimo wszystko internauci zastanawiają się, jak kobieta mogła nie sprawdzić projektu. "Jak mogłaś to przegapić?!" - komentują.
W nowym nagraniu Tia przyznała, że jest zaskoczona zainteresowaniem mediów i internautów na temat jej przeżycia na Bali. Dodała, że mimo wszystko poprawi tatuaż w Australii.