Zmiana strefy czasowej
Jet lag, tak określa się potocznie krótkotrwałe zmiany w ludzkim organizmie związane z przeniesieniem się do innej strefy czasowej. Podróżnik odczuwa wtedy nieprzyjemne dolegliwości takie jak: bóle głowy, senność, zmęczenie, brak apetytu, zaburzenia koncentracji oraz problemy z układem pokarmowym. Jeżeli w tej sytuacji wypijemy alkohol, nawet w małej ilości, będzie on gorzej trawiony i spowoduje kaca na następny dzień.
Słodkie napoje
Łączenie wysokoprocentowych napojów z sokami i gazowanymi napojami nie jest dobrym pomysłem. Soki posiadają kwasy organiczne, a napoje dwutlenek węgla co sprawia, że organizm łatwiej wchłania alkohol. Poza tym w takich sokach i napojach obecny jest często słodzik – aspartam, który także wzmacnia działanie alkoholu. W celu uniknięcia kaca na drugi dzień, lepiej np. wódkę połączyć z wodą mineralną i cytryną.
Czytaj też: Australia. Samica pająka i 200 małych. Przerażające gdzie uwiła kokon
Słone przekąski
Chipsy, popcorn czy orzeszki mają w sobie dużą ilość soli, która zatrzymuje wodę i ponosi ciśnienie krwi w organizmie. Jedzenie słonych przekąsek zwiększa pragnienie, więc wypijamy więcej alkoholu, stąd większy kac na drugi dzień.
Utrata wagi
Spadek wagi naszego ciała ma wpływ na trawienie alkoholu. Mniejsza masa ciała to mniejsza ilość wody w naszym organizmie. Przez co nie możemy spożywać tyle samo alkoholu, ile piliśmy gdy ważyliśmy więcej. Jeżeli wypijemy tyle samo, możemy na drugi dzień odczuwać nieprzyjemne dolegliwości.
Przeziębienie
Zainfekowany organizm jest osłabiony i odwodniony więc bardziej podatny na działanie alkoholu. Mówiąc wprost - wchłonie go szybciej.
Podczas choroby często zażywamy także leki, których łączenie z alkoholem nigdy nie jest dobrym pomysłem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl