Bierzesz te leki? Tycie to jeden z ich skutków ubocznych

Nie tylko niezdrowy tryb życia sprawia, że masa naszego ciała będzie stopniowo wzrastać. Lekarze i dietetycy ostrzegają, że regularne stosowanie niektórych preparatów farmakologicznych może spowalniać metabolizm tłuszczu i wzmagać apetyt, przez co tyjemy i mamy problem z pozbyciem się dodatkowych kilogramów.

Do leków, które są obwiniane za gromadzenie się tkanki tłuszczowej w organizmie, można zaliczyć medykamenty stosowane przy schorzeniach tarczycy. Jak się okazuje, ta teoria nie do końca sprawdza się w praktyce.

Czytaj także: Pierwszy objaw nerwicy przełyku. Może odbić się na sercu

Czytaj także: Nie lekceważ tych objawów. Inaczej stawy mogą mocno ucierpieć

Jak dodaje ekspertka, niedoczynność tarczycy nierzadko wymaga stosowania hormonów tarczycowych, które mogą zatrzymać wzrost masy ciała, a nawet spowodować jej spadek. Niestety pacjenci z chorą tarczycą czasem żyją w przekonaniu, że nie muszą dbać o linię i odpowiednią dietę, czego efektem jest przybieranie na wadze.

Czytaj także: Popularny lek w połączeniu z alkoholem może doprowadzić do zgonu

Leki, które mogą przyczynić się do tycia to z całą pewnością antydepresanty należące do grupy trójpierścieniowych. Podnoszą stężenie dopaminy i serotoniny w organizmie i zwiększają apetyt.

Doustne kortykosteroidy zażywane przez osoby cierpiące na astmę oskrzelową toczeń, czy reumatoidalne zapalenie stawów również wzmagają apetyt i spowalniają procesy metaboliczne.

Kobiety zażywające tabletki antykoncepcyjne także znajdują się w grupie ryzyka nadwagi i otyłości. Tego rodzaju preparaty medyczne wpływają negatywnie na samopoczucie, przez co zwiększają ochotę na sięganie po niezdrowe przekąski.

Negatywny wpływ na naszą wagę mogą mieć też leki na cukrzycę, padaczkę, alergię i nerwicę. Żeby uniknąć niepożądanych konsekwencji zdrowotnych podczas terapii farmakologicznej, należy wdrożyć odpowiednią dietę, regularnie nawadniać organizm i nie zapominać o aktywności fizycznej.