Swędząca skóra okazała się objawem nowotworu. Blogerka cierpi na chłoniaka Hodgkina
Chociaż choroba, z którą zmaga się Georgie, jest bardzo niebezpieczna, to blogerka chce pokazać, że walczy o swoje zdrowie z uśmiechem na twarzy i nie zamierza się poddawać. Zanim jednak kobieta poznała diagnozę, przez długi czas nie wiedziała, co jej dolega.
Zobacz tez: Cukrzyca może objawiać się na paznokciach
Swallow jako pierwszy objaw choroby zauważyła dziwne zmiany na skórze, myślała, że to wypryski. Potem nagle zaczęła chudnąć, chociaż wcale się nie odchudzała. Pojawił się też nieznośny świąd, ale i to blogerka wytłumaczyła egzemą i alergią pokarmową. Niestety, chociaż eliminowała z diety kolejne produkty, co miało pomóc złagodzić objawy choroby, stan zdrowia blogerki się nie poprawiał. Przez kolejny miesiąc męczył ją kaszel i objawy przypominające grypę.
Zobacz także: 5 najczęściej ignorowanych objawów raka
Niestety, diagnoza zwaliła ją z nóg. Lekarze poinformowali, że kobieta cierpi na chłoniaka Hodgkina. Medycy odkryli też na jej szyi guz wielkości śliwki. Georgie musiała poddać się chemioterapii. I chociaż po sześciu miesiącach wydawało się, że pokonała raka, to po kolejnych trzech nastąpił nawrót.
Blogerka w swoich mediach społecznościowych relacjonuje przebieg i walkę z chłoniakiem. Publikuje zdjęcia w pięknych, fantazyjnych strojach i perukach. Pokazuje, co dzieje się w szpitalu. Pragnie nieść pozytywne przesłanie i dać innym chorym nadzieję oraz siłę do działania, bo jak sama przyznaje, wie, że to właśnie nadziei często najmocniej brakuje pacjentom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl