Kefir jest nie tylko smaczny, ale również bardzo zdrowy. Nie zawiera znacznych ilości tłuszczu i nie dostarcza do naszego organizmu nadmiaru kalorii. Poza tym ten naturalny probiotyk podnosi odporność na wirusowe i bakteryjne infekcje, redukuje uczucie zmęczenia, a także wpływa korzystnie na pracę naszych jelit. Stała obecność kefiru w naszym jadłospisie przyspiesza ich perystaltykę, pozwala zachować prawidłową mikroflorę jelitową i chroni nas przed nowotworem jelita grubego.
To jednak nie koniec listy walorów zdrowotnych tego fermentowanego niskotłuszczowego produktu mlecznego.
Wyniki analizy opublikowane na łamach czasopisma medycznego "British Journal of Nutrition" potwierdziły, że kefir, podobnie jak jogurt naturalny, zsiadłe mleko czy chudy twaróg mogą zapobiegać pojawieniu się poważnych problemów kardiologicznych. Jak wynika z wcześniejszych badań, tego rodzaju artykuły spożywcze obniżają zbyt wysokie stężenie złego cholesterolu LDL i trójglicerydów, chroniąc tym samym przed miażdżycą, udarem mózgu, chorobą wieńcową i zawałem serca.
Naukowcy z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii postanowili sprawdzić, jak fermentowane produkty spożywcze wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia ataku serca lub niestabilnej choroby wieńcowej. W badaniu wzięło udział ok. 2000 mężczyzn. Ich nawyki żywieniowe były analizowane przez okres 20 lat. Podczas trwania eksperymentu u 475 uczestników stwierdzono różnego rodzaju incydenty wieńcowe.
Zobacz także: Dodaje sił. Obniża ryzyko udaru i miażdżycy
W badaniu wzięto pod uwagę zarówno ilość spożywanych fermentowanych produktów mlecznych, jak i różne czynniki związane ze sposobem odżywiania i stylem życia. Fińscy naukowcy zauważyli, że mężczyźni, którzy jedli najwięcej wspomnianych wcześniej produktów byli o 26 proc. mniej narażeni na choroby serca, w porównaniu do osób spożywających ich nieznaczne ilości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.