Raport wskazuje na biologiczne cechy wirusa SARS-CoV-2, które nie występują naturalnie, w tym na obecność miejsca cięcia furyny. Zauważa dowody sugerujące pojedyncze przeniesienie wirusa na ludzi, a nie wielokrotne zdarzenia zoonotyczne.
Przeczytaj też: Zamykają jeden z ulubionych sklepów Polaków. To przez gryzonie
Podkreśla również, że Wuhan – miejsce pierwszego wykrycia wirusa – jest siedzibą Instytutu Wirusologii w Wuhan (WIV), największego w Chinach laboratorium badającego wirusy SARS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dokument cytuje amerykańskie raporty wywiadowcze, według których kilku badaczy z WIV zachorowało jesienią 2019 roku na chorobę o objawach podobnych do COVID-19. Zwraca uwagę na brak bezpośrednich dowodów łączących wirusa ze zwierzętami z targu w Wuhan lub jego łańcuchem dostaw, co podważa teorię o naturalnym pochodzeniu wirusa.
Instytutu Wirusologii w Wuhan w centrum kontrowersji
WIV od dawna jest w centrum kontrowersji związanych z teorią wycieku z laboratorium, ponieważ naukowcy często modyfikują tam wirusy w ramach badań typu gain-of-function (GOF), mających na celu zrozumienie, jak wirusy mogą stać się bardziej zakaźne lub zjadliwe.
Krytycy twierdzą, że takie badania mogły doprowadzić do przypadkowego uwolnienia wirusa.
Dlaczego wytworzono COVID-19?
Raport przytacza również analizę naukowców z Uniwersytetu Harvarda, którzy wskazali pięć powodów, dla których COVID-19 mógł zostać wytworzony przez chińskich naukowców. Daily Mail wcześniej informował o dokumentach opisujących plany "inżynierii białek kolca" w celu infekowania ludzkich komórek, które miały być "wstawione do szkieletów SARS-CoV" w WIV w grudniu 2018 roku.
Komisja podkreśla, że prowadzone w WIV badania GOF mogły przekroczyć granice bezpieczeństwa. W USA tego typu badania byłyby prowadzone w warunkach BSL-3, wymagających bardziej rygorystycznych protokołów bezpieczeństwa. Tymczasem w WIV mogły być prowadzone w mniej bezpiecznych warunkach BSL-2.
"Wirus już krążył wśród ludzi"
Raport cytuje dr Alinę Chan, biolog molekularną z Broad Institute przy MIT i Uniwersytecie Harvarda, która stwierdziła: "Wybuch epidemii na targu w Wuhan prawdopodobnie nastąpił po tym, jak wirus już krążył wśród ludzi".
Komisja zwraca również uwagę na brak reakcji Światowej Organizacji Zdrowia na wczesne ostrzeżenia z Tajwanu z 31 grudnia 2019 roku dotyczące "atypowych przypadków zapalenia płuc" w Wuhan.
Debata na temat pochodzenia COVID-19 trwa już ponad cztery lata, a pandemia pochłonęła globalnie ponad 25 milionów istnień.
Raport kończy stwierdzenie: "To więcej niż przypadek, że COVID-19 pojawił się w mieście z laboratorium przygotowującym się do prowadzenia takich badań w warunkach BSL-2, które są tańsze, ale bardziej ryzykowne".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.