Jak donoszą źródła historyczne, pańska skórka była znana już w końcówce XIX wieku lub nawet wcześniej. Okazuje się, że ten słodki przysmak na początku był ceniony bardziej ze względu na właściwości zdrowotne niż za swój smak. Obecnie jest zazwyczaj sprzedana na straganach podczas Święta Zmarłych oraz Dnia Zadusznego. Niestety, w tym legendarnym przysmaku znajduje się sporo cukru, który podobnie jak sól, jest potocznie nazywany białą śmiercią.
Zobacz także: Gorszy niż cukier. Rujnuje metabolizm, jest rakotwórczy
Wyrób apteczny, raczej przysmak niż lek, dawany dzieciom kaszlącym - napisano w "Słowniku języka polskiego" pod definicją.
W skład słynnego warszawskiego smakołyku wchodzą takie substancje jak cukier miałki, białko jajeczne, guma arabska i olejek kwiatu pomarańczowego. Lekarze i eksperci żywieniowi od dawna ostrzegają, że nadmiar cukru w codziennej diecie wpływa niekorzystnie na układ sercowo-naczyniowy podnosząc ciśnienie tętnicze. Poza tym ten słodki dodatek do żywności zwiększa stężenie złego cholesterolu LDL we krwi, który podnosi ryzyko rozwoju miażdżycy, zawału serca i udaru mózgu.
Zobacz także: Oto co dzieje się z cukrem. Sklepy wydały oświadczenia
Poza tym, regularne sięganie po słodycze zaburza prawidłową pracę układu immunologicznego, przez co jesteśmy bardziej narażeni na bakteryjne i wirusowe infekcje. Sprzyja też powstawaniu stanów zapalnych w naszym organizmie. Dieta bogata w słodycze powoduje gromadzenie się nadmiaru tkanki tłuszczowej, wywołuje zaparcia, zaburza metabolizm i prowadzi do próchnicy zębów. Wiąże się także z ryzykiem raka przełyku, jelita grubego, odbytu i nerki.
Zjedzenie raz w roku słodkiej przekąski nie powinno drastycznie pogorszyć naszej kondycji zdrowotnej. Pamiętajmy jednak, że codzienne spożywanie tego rodzaju produktów prędzej czy później przyniesie niebezpieczne konsekwencje.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.