Możliwość pobytu w sanatoriach kojarzy nam się głównie ze świadczeniami oferowanymi przez NFZ. Jak się okazuje, możliwości w tej kwestii są znacznie większe.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz KRUS również mogą wysłać nas na bezpłatną rehabilitację, jeśli jest ona zalecana jako kontynuacja leczenia szpitalnego bądź ambulatoryjnego. Dzięki temu możemy prowadzić rekonwalescencję pod okiem specjalistów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko NFZ. Także ZUS i KRUS oferują pobyty
Jeżeli mamy odpowiednie wskazania medyczne, warto zwrócić uwagę na możliwość wyjazdu do uzdrowiska w ten sposób, zwłaszcza że oczekiwanie może być krótsze. To więc dobry pomysł umożliwiający przyspieszenie rekonwalescencji.
Kto ma prawo do darmowego pobytu? Rzecznik ZUS na Podkarpaciu, Wojciech Dyląg, wyjaśnił to w rozmowie z PAP. Lista dolegliwości uprawniających do takiego świadczenia jest dość długa.
Wśród schorzeń kwalifikujących do skorzystania z bezpłatnego sanatorium są choroby narządu ruchu, układu krążenia, psychosomatyczne, układu oddechowego, narządu głosu, onkologiczne po leczeniu nowotworu gruczołu piersiowego - wyjaśnił.
Kto może się zgłosić? Grono potencjalnych beneficjentów wcale nie jest małe. Przede wszystkim osoby z ryzykiem wykluczenia z rynku pracy z powodów zdrowotnych oraz ci, którzy ubiegają się o świadczenie rehabilitacyjne lub rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Co istotne, wniosek na takie leczenie może zostać wystawiony przez dowolnego lekarza, a pacjent nie musi go dostarczać osobiście. Załatwienie odpowiednich dokumentów nie powinno wiec nastręczać trudności.
Orzeczenie o tym, czy kwalifikujemy się do takiej formy poprawienia swojego zdrowia, wydaje lekarz orzecznik ZUS. Po pozytywnym orzeczeniu otrzymujemy zawiadomienie o skierowaniu na rehabilitację leczniczą - precyzuje rzecznik.
Czytaj także: Seniorzy masowo rezygnują z sanatoriów. Powody zaskakują
Co ważne, czas oczekiwania na pobyt w sanatorium z NFZ stale się zmniejsza. Jak wynika z oficjalnych danych Funduszu, aktualnie kuracjusze czekają na tę możliwość średnio 7 siedem miesięcy. Najkrócej oczekują pacjenci z województw: pomorskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.