Jak poinformował w 2016 roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), w oleju palmowym znajdują się estry glicydowe kwasów tłuszczowych, które wykazują właściwości kancerogenne. Ten rodzaj tłuszczu zawiera również izomery trans, przez co wpływa niekorzystnie na nasz układ sercowo-naczyniowy.
Stała obecność oleju palmowego w codziennej diecie podnosi zły cholesterol LDL i obniża frakcję HDL we krwi, przez co zwiększa ryzyko miażdżycy, zawału serca i udaru mózgu. Tłuszcze trans przyczyniają się również do zbyt wysokiego stężenia trójglicerydów i lipoprotein w organizmie, narażając nas na rozwój choroby wieńcowej.
Poza tym regularne sięganie po olej palmowy może przyczynić się do zachorowania na cukrzycę typu 2 i insulinooporność. Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą spożywanie tłuszczu pozyskiwanego z palmy oleistej, jest przybieranie na wadze. Jedzenie produktów zawierających olej palmowy nie tylko podnosi ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości, ale także powoduje gromadzenie się tłuszczu trzewnego w obrębie narządów wewnętrznych.
Jak się okazuje, olej palmowy możemy znaleźć nie tylko w maśle orzechowym, czekoladzie, ciastkach, batonach i lodach. Ten dodatek występuje również w paczkowanym pieczywie, mrożonej pizzy, zupkach chińskich, wyrobach garmażeryjnych, margarynach, chipsach. Niektórzy producenci kosmetyków dodają olej palmowy do błyszczyków do ust i szminek.
W trosce o nasze zdrowie powinniśmy uważnie czytać etykiety wybieranych przez nas produktów. Jeśli okaże się, że dany artykuł spożywczy zawiera olej palmowy, lepiej odłóżmy go z powrotem na półkę sklepową.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.