Nicky Taylor, dziennikarka BBC, zdecydowała się wziąć udział w alkoholowym eksperymencie. Przez 30 dni piła alkohol w dużych ilościach. Całość była nagrywana przez kamerę. Przeczytaj, jaki ten szalony miesiąc miał wpływ na jej organizm.
Nadużywanie alkoholu
Norma tygodniowa spożycia alkoholu to mniej niż 14 jednostek. Nicky spożywała ponad 17 jednostek dziennie. Jedna jednostka to 8g czystego alkoholu, czyli mniej więcej jeden kieliszek wina lub pół kufla piwa. Przeliczenie jest uzależnione od stężenia alkoholu w różnych napojach. Jak wypadł eksperyment?
Spożywanie alkoholu sprzyja odkładaniu tkanki tłuszczowej
Nicky przez eksperyment, któremu się poddała, przytyła aż 4 kg. Spożywanie dużej ilości alkoholu przez kobietę dostarczało jej codziennie około 2 tys. zbędnych kalorii.
Alkohol przyspiesza proces starzenia się skóry
Picie alkoholu powoduje ze nasz organizm jest odwodniony, co tyczy się także skóry. Nicky po miesiącu picia odczuła zmiany zwłaszcza na skórze twarzy. Miała poszarzałą cerę, więcej zmarszczek i patrząc w lustro widziała siebie o dziesięć lat starszą.
Regularne picie podnosi tolerancję na spożycie alkoholu
Nicki każdego wieczoru wypijała morze alkoholu, łącząc przy tym różne rodzaje drinków i koktajli z piwem, winem oraz wódką. Na początku nie było jej łatwo przyjmować co noc duże dawki alkoholu. Jednak po czasie zauważyła, że jej tolerancja na alkohol znacznie wzrosła.
Nadużywanie alkoholu powoduje uczucie stałego zmęczenia
Nicki przyznała, że przez cały czas trwania eksperymentu odczuwała ciągłe zmęczenie i jej kondycja się pogorszyła. Zdarzało jej się często uciąć drzemkę w ciągu dnia żeby się zregenerować.
Według lekarzy, jej wątroba po miesiącu nadużywania alkoholu nie została uszkodzona. Żeby znacznie pogorszyć stan wątroby potrzeba około sześciu miesięcy szkodliwego trybu życia.
Czytaj też:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.