Nieśmiertelność nie jest nam pisana. Najnowsze wyniki badań jasno wskazują, że nie tylko nie mamy co marzyć o wiecznym życiu, ale możemy też zapomnieć o długowieczności. Zdaniem naukowców wiele wskazuje na to, że już teraz osiągnęliśmy górną granicę średniej długości życia. Na pocieszenie dodają jednak, że trudno jest przewidzieć, co przyniesie przyszłość.
Portal fitbook.de wskazuje, że w Niemczech długość życia w ciągu ostatnich dekad znacząco wzrosła. Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że w 1871 roku średnia długość życia mężczyzn wynosiła zaledwie 35,6 lat dla mężczyzn i 38,5 lat dla kobiet. Dziś średnia życia mężczyzn wynosi 78,2 lat dla mężczyzn i 83,0 lat dla kobiet.
Według Federalnego Urzędu Statystycznego szybki wzrost średniej długości życia do połowy XX wieku wynika w dużej mierze ze spadku umieralności noworodków. Wśród innych ważnych powodów wymienia się postęp w opiece medycznej, higienie, żywieniu i warunkach życia, a także poprawę warunków pracy i wzrost dobrobytu materialnego - wskazuje fitbook.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idąc tym tropem, można byłoby zakładać, że kolejne 150 lat może przynieść kolejne podwojenie średniej długości życia lub chociaż spory wzrost górnej granicy. Niestety najnowsze badania naukowców wskazują, że to mało realny scenariusz. Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu stanu Illinois wskazują, że choć notujemy postęp w medycynie i genetyce, to nie należy spodziewać się znaczącego wzrostu średniej długości życia.
Musimy zaakceptować istnienie granicy – stwierdził S. Jay Olshansky, komentując wyniki swoich badań w czasopiśmie "Nature Aging".
Średnia długość życia już nie wzrośnie?
Aby zbadać przebieg średniej długości życia i jej górną granicę, amerykańscy badacze wykorzystali dane z Instytutu Badań Demograficznych Maxa Plancka za lata 1990–2019. Skupiono się na ośmiu krajach świata, w których ludzie żyją najdłużej. Mowa o Australii, Francji, Włoszech, Japonii, Korei Południowej, Hiszpanii, Szwecji i Szwajcarii.
W badaniu uwzględniono także dane z Hongkongu i USA, choć Stany Zjednoczone nie pojawiają się nawet na liście 40 krajów o najwyższej średniej długości życia. Na podstawie analizy naukowcy doszli do kilku wniosków. Pierwszy z nich zakłada, że w dalszym ciągu mężczyźni będą żyć krócej niż kobiety.
Po drugie, choć oczekiwana długość życia będzie nadal rosła, to będzie się to postępowało w znacznie wolniejszym tempie. Skąd ten wniosek. W latach 1990–2010 średnia długość życia rosła o około 2,5 roku na dekadę. Od 2010 roku w krajach o najwyższej średniej długości życia minęło zaledwie 1,5 roku.
Trzeci wniosek jest taki, że istnieje górna granica długości życia, której nie udaje się przesunąć pomimo postępu technologicznego i osiągnięć medycyny. - Wyciskamy coraz mniej życia z technologii przedłużających życie. A dzieje się tak dlatego, że starzenie się przeszkadza – dodaje S. Jay Olshansky, cytowany przez fitbook.de.
Naukowcy dodają, że biorąc pod uwagę aktualne dane, górna granica trwania życia została już prawie osiągnięta. Zostawiają jednak pewną furtkę, wskazując, że nie wiadomo "w jaki sposób postęp medycyny (np. terapie przeciwnowotworowe) i opieka zdrowotna (szczególnie w starszym wieku) jeszcze bardziej wydłużą długość życia".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.