Czas pandemii sprawił, że eksploatujemy nasz wzrok jeszcze bardziej niż zwykle. Z danych, jakie zebrało Polskie Towarzystwo Okulistyczne, w ubiegłym roku 65 proc. Polaków nie odwiedziło okulisty, a jednocześnie właśnie rok 2020 zdecydowanie zmienił nasze codzienne zachowania i spowodował, że więcej czasu spędzaliśmy przed ekranem komputera.
Jak informuje prof. dr hab. n. med. Jacek P. Szaflik, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, wyniki badania przeprowadzone przez instytut IQS pokazały, że ponad 70 proc. Polaków w ramach swojej codziennej pracy korzysta z komputera – głównie lub częściowo. Okazało się, że więcej niż przez 4 godziny dziennie z komputera korzysta 61 proc. osób, do dwóch godzin – 19 proc. Pomiędzy dwie a cztery godziny - 16 proc.
Czytaj także: To popularny błąd. Arbuz traci wówczas cenne właściwości
Spędzamy ponad 4 godziny dziennie przed smartfonem
Długie siedzenie przed komputerem to nie jedyny czynnik, który negatywnie wpływa na nasz wzrok. Z przytoczonych badań wynika, że ponad 4 godziny dziennie spędzamy przed smartfonem lub tabletem - z tych narzędzi korzysta 44 proc. Polaków, a co trzeci ogląda przez taki czas telewizję.
Polskie Towarzystwo Okulistyczne zorganizowało kampanię "Twoje spojrzenie ma znaczenie". Jak podkreślają realizatorzy, podczas pandemii praca wciąż odbywała się przy komputerze, jednak przy znacznie gorszym oświetleniu. "Osiem godzin dziennie spędzanych w takich warunkach to dla wzroku duże obciążenie" - czytamy w informacji prasowej.
Co trzeci pracownik ocenia stan swoich oczu źle
Aż co trzeci pracownik na home office ocenia stan swoich oczu źle lub bardzo źle. Coraz więcej Polaków, pracujących, chociaż częściowo przy komputerze, skarży się na niewyraźne widzenie (52 proc.), łzawienie (59 proc.) czy szczypanie i pieczenie oczu (49 proc.).
Kampania ma na celu zachęcić Polaków do dbania o własny wzrok. Eksperci mówią, że wbrew pozorom to nie wymaga dużego wysiłku. "Istnieje kilka prostych metod, które pozwolą na skuteczną regenerację naszych oczu. Nie wymagają one dużych nakładów pracy i można je wdrożyć od już" - zaznaczył Michał Członkowski, koordynator ogólnopolskiej kampanii "Twoje spojrzenie ma znaczenie".
Metoda "20-20-20"
W profilaktyce wzroku pomóc mogą nie tylko krótkie przerwy od monitora, zamykanie oczu i wpuszczanie kropli. Bardzo skuteczna jest metoda, która znana jest jako "20-20-20". Polega na tym, że co 20 minut pracy przed komputerem trzeba przez 20 sekund popatrzeć na obiekt znajdujący się w odległości powyżej 6 metrów.
Pomocne dla oczu są też nawilżające krople, które pomagają zwalczyć tzw. "zespół oka biurowego - czyli grupy objawów, które wywołane są poprzez warunki pracy w biurze i szkodliwe czynniki zewnętrzne.
Krople bez konserwantów
Przy stosowaniu kropli należy pamiętać o wczesnym rozpoczynaniu pielęgnacji, zanim pojawią się pierwsze objawy, warto też zadbać o to, aby krople nie miały konserwantów, ponieważ ich obecność w składzie może nasilać podrażnienie oczu.