Zakupy są obecne w życiu każdego człowieka. Nabywanie nowych ubrań motywowane jest koniecznością ich wymiany, bądź chęcią zaspokojenia konsumpcyjnej potrzeby. Okazuje się, że niektóre elementy naszej garderoby potrzebują częstszego odświeżenia, niż mogłoby się nam wydawać.
Głos w sprawie częstotliwości zakupów zabrała dr Shirin Lakhani z Elite Aesthetics. Okazało się, że bielizna wymaga dość częstej wymiany na nową. Ekspert w rozmowie z "The Independent" wyjaśniła, dlaczego warto robić to przynajmniej raz do roku. Na bieliźnie zbierają się bakterie, które mogą być niebezpieczne dla człowieka.
Bielizna pobiera dużo martwego naskórka z okolic intymnych, a także bakterii - zarówno tych zdrowych, naturalnie występujących, które mają wszyscy, jak i bardziej szkodliwych , które mogą być wynikiem infekcji, takich jak pleśniawki i choroby przenoszone drogą płciową - powiedziała ekspert.
Ekspert zabrała również głos w kwestii prania bielizny. Niepokoić może fakt, że według dr Shirin Lakhani pranie bielizny w pralce nie zawsze całkowicie usuwa bakterie. Wśród infekcji, które są odporne na wypranie, jest między innymi bakteria E. coli.
Czytaj także: Apele nie pomogły. Zdjęcie z Tatr. "Smutny widok"
Częstotliwość wymiany bielizny ma zależeć również od jej ilości. Ginekolog w London Gynecology zauważył, że żywotność bawełnianej pary wynosi około 50 prań. Zaznaczył jednak, że bielizna może zużyć się znacznie szybciej. Narendra Pisal odradza wyrzucanie zużytych elementów garderoby do zwykłego śmietnika. Według niego warto oddać je po ostatnim wypraniu do punktu recyklingu ubrań.
Powiedziałbym, że maksymalnie 50 prań dla pary bawełnianej bielizny byłoby w porządku. Ale oczywiście, jeśli twoja bielizna powoduje otarcia, podrażnienia skóry lub jest rozdarta to będzie trzeba wymienić ją wcześniej - zaleca Narendra Pisal.