Podczas robienia codziennych zakupów często sięgamy po parówki, wędliny, konserwy i inne rodzaje przetworzonego mięsa, nie mając świadomości, z jakim ryzykiem wiąże się ich regularne spożywanie.
Zobacz także: Pij, nie żałuj sobie. Chroni przed rakiem jelita grubego
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że w tych produktach azotynów i azotanów, których nadmiar zwiększa ryzyko rozwoju komórek nowotworowych w jelicie grubym. Kilka lat temu Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) oficjalnie uznała przetworzone mięso za jeden z produktów wykazujących potencjał kancerogenny. Tę informację potwierdziły wyniki najnowszych badań, które przeprowadzili eksperci z Queen’s University Belfast. Zostały one opublikowane w "Science of Food".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyniki tego nowego badania sprawiają, że ryzyko raka związane z mięsem utrwalanym azotynami jest jeszcze wyraźniejsze. Codzienne spożywanie zawierającego azotyny bekonu i szynki stanowi bardzo realne zagrożenie dla zdrowia publicznego - stwierdził dyrektor Instytutu Globalnego Bezpieczeństwa Żywności na Queen’s University prof. Chris Elliot.
Eksperyment został przeprowadzony na organizmach myszy, które przez 8 tygodni były karmione umiarkowaną ilością frankfurterek zawierających azotyny. Z kolei gryzonie będące w grupie kontrolnej otrzymywały ten sam produkt bez dodatku azotynów. Po zakończeniu badania okazało się, że zwierzęta spożywające pokarm mający w swoim składzie azotyny miały największa ilość guzów GI.
Na podstawie zebranych danych, badacze uznali, że obecność mięsa konserwowanego azotanami i azotynami w codziennej diecie jest jednym z czynników ryzyka raka jelita grubego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.