Zmiany w ciele po 30. roku życia
Jedną z najbardziej zauważalnych zmian po trzydziestce jest spowolnienie metabolizmu, co skutkuje szybszym przybieraniem na wadze i utrudnionym zrzucaniem niechcianych kilogramów. Kolejnymi zmianami — już nie tak bardzo widocznymi gołym okiem – jest utrata gęstości układu kostnego, mniejsza elastyczność naczyń krwionośnych i skóry oraz niższa odporność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbilansowana dieta
Biorąc pod uwagę wszystkie te zmiany nie sposób nie dojść do wniosku, że kluczem do zachowania zdrowia, wigoru i dobrego wyglądu jest zdrowa, zbilansowana dieta, która będzie bogata w białko (ważne m.in. dla budowy i utrzymania masy mięśniowej), wapń i witaminę D (niezbędne dla zdrowia kości) i błonnik (wspierający perystaltykę jelit).
Niezbędne jest również regularne spożywanie owoców i warzyw, które dostarczają organizmowi cennych przeciwutleniaczy i zadbanie o ćwiczenia fizyczne (choćby w formie tzw. spontanicznej aktywności).
Sól. Jej spożycie prowadzi do podwyższenia poziomu ciśnienia tętniczego, zwiększając ryzyko chorób serca i udaru. Z powodzeniem można ją zastąpić mieszanką znacznie zdrowszych przypraw.
Tłuszcze trans. Zawarte w ciastkach, frytkach i fast foodach tłuszcze trans mogą doprowadzić do podwyższenia poziomu złego cholesterolu i szeregu konsekwencji z tym związanych. Warto zastąpić je zdrowymi tłuszczami — np. tymi, które znajdują się w awokado, orzechach i tłustych rybach.
Cukier. Wiadomo, że jego spożycie prowadzi do otyłości, cukrzycy typu 2, chorób serca i przyspieszenia procesu starzenia. Osoby, które nie wyobrażają sobie życia bez słodkości, mogą zastąpić sacharozę zdrowszą stewią, ksylitolem lub erytrytolem.
Zdrowe odżywianie. O czym jeszcze nie można zapominać?
Warto jednak pamiętać, że zdrowe odżywianie nie polega na bezwzględnej eliminacji konkretnych produktów z diety, lecz na dostarczaniu organizmowi różnorodnych, pełnowartościowych pokarmów.
Nie ma nic złego w zjedzeniu frytek raz na jakiś czas, jeśli tylko na co dzień stosujemy zbilansowaną dietę. Życie nie kończy się przecież po trzydziestce!