Pieczywo mrożone
Pieczywo dostępne w supermarketach przygotowywane jest z tzw. pieczywa do wypieku. Oznacza to, że produkty przeszły już wstępną obróbkę i są upieczone w 80 proc. Następnie są mrożone i dopiekane na miejscu - w sklepach lub piekarniach. Sam proces nie jest dla człowieka szkodliwy. Jeśli jednak przyjrzymy się dokładniej, uwagę powinniśmy zwrócić głównie na skład pieczywa.
Ważna informacja: lista składników
O ile na liście składników znajdziemy jedynie wodę, mąkę, drożdże bądź zakwas, nie ma powodów do zmartwień. Takie bułki czy chleb nie będą odbiegały jakością od tych produkowanych na bieżąco.
Dietetycy jednak podkreślają, że w pieczywie z ciasta mrożonego bardzo często znaleźć można konserwanty. A to oznacza, że bułki czy chleb są niezbyt dobrej jakości. Producenci często ograniczają zużycie mąki pszennej lub żytniej, a zamiast niej dodają do produktów substancje zagęszczające i konserwujące. Choć według zaleceń tego typu pieczywo nie powinno przebywać w chłodni dłużej niż 3-4 miesiące, nie mamy pewności, czy tak było.
Dodatki do pieczywa
Ideałem jest chleb wypieczony z mąki, wody, drożdży, zakwasu i soli. Jednak część producentów dodaje do tej listy jeszcze inne składniki, które mają polepszyć wygląd i dodać smaku, a także przedłużyć świeżość i zwiększyć objętość.
Tak w świeżym, jak i mrożonym pieczywie znajdziemy więc syrop glukozowo-fruktozowy, karmel, dioctan sodu, stabilizatory, mleko, gumę guar czy mąkę sojową lub serwatkę w proszku.
Prawdopodobnie najgorszy jest na tej liście karmel. To barwnik, który nadaje ciastu brązową barwę i imituje "zdrowy" wygląd produktów, wynikający z zawartości mąki pełnoziarnistej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.