Każdy z nas wie, że jedzenia nie powinno się marnować. Dlatego bardzo często zdarza nam się pozostałości po obiedzie czy kolacji odgrzać i zjeść na drugi dzień. Należy jednak pamiętać, że makaron czy ryż, którego zapomnieliśmy wstawić do lodówki i stał przez kilka godzin w temperaturze pokojowej, może zawierać szkodliwe dla naszego organizmu bakterie.
Bakterie B. cereus mogą występować zarówno w glebie, wodzie, roślinach, jak i w kurzu. Zatrucie tą bakterią daje objawy, które można łatwo pomylić z typowymi dolegliwościami układu pokarmowego takimi jak bóle brzucha, wymioty, wzdęcia czy biegunka.
Laseczka woskowa to bakteria patogenna, więc może przyczynić się do rozwoju choroby tylko w odpowiednim warunkach. Na zakażenie jesteśmy szczególnie narażeni, gdy spożywamy produkty zbożowe np. ryż lub makaron, które przez dłuższy czas były wystawione na działanie temperatury pokojowej.
Internista Paweł Pawłowski ostrzega przed spożywaniem jakichkolwiek potraw przechowywanych przez kilka godzin w temperaturze pokojowej. Dotyczy to nie tylko makaronu czy ryżu, ale także dań mięsnych, a nawet ciasta. Warto mieć świadomość, że B. cereus może wywołać o wiele poważniejsze problemy zdrowotne niż zatrucie pokarmowe. Osoby zakażone laseczką woskową są narażone również na rozwój sepsy, zapalenia płuc, infekcyjne zapalenie wsierdzia oraz zapalenie opon mózgowych. Zdarzały się nawet przypadki, że zatrucie Bacillus cereus było przyczyną przedwczesnego zgonu.
Jak zaznaczył w rozmowie dla WP abcZdrowie dr Piotr Gryglas ugotowany makaron, który stoi kilka dni, może zawierać inne bakterie i grzyby o właściwościach chorobotwórczych. Zdaniem eksperta taki makaron może być przechowywany w lodówce nie dłużej niż 24 godziny. Po upływie tego czasu zjedzenie tego posiłku stwarza zagrożenie dla naszego zdrowia. Dr Gryglas dodaje, że toksyczne substancje wywołane przez grzyby, które rozwinęły w żywności, zwiększają ryzyko nowotworu pierwotnego wątroby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.