Najczęściej występującym rodzajem udaru jest niedokrwienny udar mózgu, który dotyka 87 proc. wszystkich pacjentów borykających się tą chorobą. Jak wynika z informacji, którymi dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia, w ciągu każdego roku na niedokrwienny udar mózgu zapada ponad 70 tys. mieszkańców naszego kraju. Niestety to zjawisko dotyczy osób w coraz młodszym wieku.
Przy tej chorobie następuje poważne zaburzenie odpowiedniej ilości przepływu krwi do mózgu. Główna przyczyna wystąpienia niedokrwiennego udaru mózgu to zator tętnicy mózgowej. Do tej bardzo niebezpiecznej sytuacji dochodzi, gdy skrzep albo inna cząstka utkwi w tej części mózgu, blokując tym samym dopływ krwi.
Niedokrwienny udar mózgu może spowodować również zwężenie tętnicy mózgowej wywołanej zmniejszeniem przepływu krwi z powodu odkładania się w ścianach tętnic złogów cholesterolu. Objawy schorzenia są uzależnione od tego, w jakim obszarze mózgu doszło do zmniejszenia przepływu krwi.
Do najbardziej powszechnych symptomów niedokrwiennego udaru mózgu można zaliczyć takie dolegliwości jak jednostronne drętwienie ciała, osłabienie mięśni twarzy, problem z logicznym wypowiadaniem słów, zaburzenie widzenia, ostry ból i zawroty głowy, nagłe osłabienie organizmu, utrata równowagi czy problemy z chodzeniem.
Udar mózgu może objawiać się także w mniej charakterystyczny sposób, wywołując u chorego wymioty. Pojawiają się, gdy schorzenie dotknie część mózgu, która kontroluje nudności i wymioty.
Zobacz także: Gorszy niż cukier. Rujnuje metabolizm, jest rakotwórczy
Warto wspomnieć, że silne wymioty mogą doprowadzić do odwodnienia, co z kolei może zaostrzyć objawy i pogorszyć skutki udaru lub zwiększyć ryzyko jego wystąpienia. Jeśli zauważymy u siebie lub osoby przebywającej w naszym najbliższym otoczeniu objawy mogące wskazywać na udar, powinniśmy jak najszybciej wezwać pomoc. Pamiętajmy, że w tym przypadku natychmiastowa reakcja i szybkie wdrożenie odpowiedniego leczenie mają kluczowe znaczenie.