Sporo osób uważa, że spanie na brzuchu jest najwygodniejszą pozycją do snu. Niestety, inaczej zapatrują się na to lekarze i dentyści.
Okazuje się bowiem, że spanie w ten sposób obciąża mięśnie i kręgosłup, a poza tym negatywnie wpływa na nasz zgryz. Do tego wątku w rozmowie z Radiem ZET odniosła się Monika Stachowicz, stomatolog z Centrum Periodent w Warszawie.
Wady zgryzu nie zawsze mają genetyczne podłoże, często winne są nasze złe nawyki, świadome lub nie. Problem zaczyna się już w dzieciństwie, ponieważ wtedy zgryz jest najbardziej plastyczny i wrażliwy na wszelkie czynniki zewnętrzne - podkreśliła.
Następnie spostrzegła, że do nieprawidłowego zgryzu mogą doprowadzać m.in. nawykowe ssanie kciuka w dzieciństwie, długotrwałe używanie smoczka, zbyt miękka dieta czy właśnie spanie na brzuchu.
Nie śpij na brzuchu! Stomatolog tłumaczy
Spanie na brzuchu sprawia, że wywierany jest ciągły nacisk na kształtujące się kości żuchwy i szczęki już u niemowląt. Efekt jest taki, że dochodzi do sytuacji, w której kość szczęki staje się węższa. Doprowadza to do tego, że wyrzynające się zęby mają mniej przestrzeni.
Wąskie łuki zębowe to istotny problem stomatologiczny, ponieważ z powodu braku wystarczającej ilości miejsca do wyrżnięcia się wszystkich zębów, dochodzi do stłoczeń. Zęby mogą na siebie nachodzić, wyrastać w nietypowym miejscu np. poza łukiem zębowym, pod lub nad innym zębem, a także pod złym kątem - spostrzegła Monika Stachowicz.
Spanie na brzuchu jest więc szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Rodzice powinni mieć to na uwadze.