Z badań opublikowanych na łamach czasopisma "The American Journal of Clinical Nutrition" wynika, że spożywanie takich produktów jak: kiełbasa, smażony boczek, pasztet, konserwy mięsne, szynka i parówki znacznie zwiększa ryzyko schorzeń układu sercowo-naczyniowego.
Najgorszy rodzaj mięsa. Zapycha tętnice cholesterolem
Do takich wniosków doszli kanadyjscy naukowcy z Uniwersytetu McMaster w Kanadzie i z kilku innych uczelni. Analiza obejmowała okres 9 lat i dotyczyła danych medycznych 134 297 osób pochodzących z 21 krajów w tym RPA, Brazylii, Rosji, Kanady i Szwecji. Zdaniem ekspertów zjedzenie więcej niż trzech porcji białego mięsa lub nieprzetworzonego czerwonego mięsa w ciągu tygodnia nie wiąże się z bardzo wysokim prawdopodobieństwem pojawienia się poważnych problemów kardiologicznych.
Z kolei spożycie więcej niż dwóch porcji przetworzonego mięsa na tydzień może przyczynić się do rozwoju chorób układu krążenia, a nawet do przedwczesnej śmierci. Wyniki badań potwierdziły wcześniejsze doniesienia na temat przetworzonych produktów mięsnych. Stała obecność tego typu żywności w codziennym menu podnosi stężenie złego cholesterolu LDL we krwi, zwiększając tym samym ryzyko rozwoju miażdżycy, zakrzepicy, zawału serca i udaru mózgu.
Jak się okazuje, nie tylko tłuszcze nasycone, które zaburzają równowagę lipidową, wpływają niekorzystnie na nasze zdrowie. Naukowcy zaznaczyli, że prawie tyle samo kwasów tłuszczowych nasyconych znajdziemy w nieprzetworzonym, jak i w przetworzonym mięsie. Te produkty znacznie różnią się zawartością konserwantów. Duża ilości azotanów obecnych w przetworzonym mięsie jest jednym z czynników ryzyka wystąpienia dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego i oddechowego.
Pamiętajmy, że nadmierne spożywanie parówek, salami czy kiełbas przyczynia się również do rozwoju komórek nowotworowych w żołądku i w jelicie grubym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.