Nie godzą się na nowe obowiązki. Lekarze masowo składają wypowiedzenia

18 medyków Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ze Szpitala Uniwersyteckiego im. A. Jurasza w Bydgoszczy postanowiło zwolnić się z pracy. Sprzeciwiają się w ten sposób dodatkowo nałożonym na nich obowiązkom. Władze placówki zapewniają, że negocjacje trwają.

Szpital Uniwersytecki im. A. Jurasza w BydgoszczySzpital Uniwersytecki im. A. Jurasza w Bydgoszczy
Źródło zdjęć: © Facebook

Medycy SOR-u wystosowali do kierownictwa szpitala otwarty list, w którym sprzeciwiają się temu, że muszą opiekować się również pacjentami, którzy mieli trafić na inne szpitalne oddziały. Jest to jednak decyzja nie dyrekcji szpitala, lecz resortu zdrowia. O sprawie pisze bydgoska Gazeta Pomorska.

18 lekarzy SOR ze Szpitala Uniwersyteckiego im. A. Jurasza w Bydgoszczy złożyło wypowiedzenia

Zdaniem lekarzy, ta decyzja nie jest zgodna z założeniami medycyny ratunkowej i podstawami funkcjonowania Państwowego Ratownictwa Medycznego. - Obawiamy się, że ucierpią też chorzy zgłaszający się do Kliniki Medycyny Ratunkowej w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, w wyniku znacznie zwiększonego obciążenia pracą lekarzy medycyny ratunkowej - czytamy w Gazecie Pomorskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne sceny pod komisariatem policji w Lubinie

Jak zapewniają medycy, ich celem nie jest "destabilizacja pracy całego szpitala". - Niemniej jednak, w związku z faktem, że szpitalny oddział ratunkowy musi kontynuować swoją działalność, nasza nieobecność najpewniej wpłynie na funkcjonowanie wielu Klinik i Oddziałów - piszą.

Nasz zespół pozostaje w gotowości do kontynuowania pracy w przypadku wycofania się dyrekcji z wprowadzonych zmian organizacyjnych w funkcjonowaniu Kliniki Medycyny Ratunkowej i cały czas mamy nadzieję na konstruktywne rozwiązanie zaistniałej sytuacji - czytamy w dalszej części listu.

"Negocjacje trwają"

Rzeczniczka prasowa szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy w rozmowie z "Gazetą Pomorską" zapewniła, że negocjacje z lekarzami wciąż trwają. W oficjalnym komunikacie placówka zwróciła uwagę, że jeszcze w styczniu br., podległe Ministerstwu Zdrowia Centrum e-Zdrowie zablokowało możliwość wystawiania przez lekarzy POZ skierowań do szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR), co spowodowało zwiększoną liczbę skierowań.

Zgodnie z tym lekarz SOR w pierwszej kolejności weryfikuje, czy pacjent ze skierowaniem do oddziału specjalistycznego znajduje się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.

Jeśli tak – lekarz wykonuje wszelkie niezbędne badania oraz zleca konsultacje. Jeśli nie – pacjent zostaje skierowany do dalszego leczenia w trybie ambulatoryjnym. Zasada ta de facto dotyczy każdego pacjenta, który indywidualnie (ze skierowaniem lub bez) zgłasza się do SOR - opisują przedstawiciele szpitala.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami