Planujesz imprezę sylwestrową obfitującą w rozrywkę? Alkohol będzie lał się strumieniami?
Uważaj. Nie wszystko bowiem w połączeniu z alkoholem będzie dobrym pomysłem. I nowy rok możesz przywitać z bólem brzucha albo... na szpitalnym oddziale.
Od tego można nawet umrzeć!
Po pierwsze - energetyki. Zazwyczaj zawierają one kofeinę i taurynę, czyli substancje silnie pobudzające. Zazwyczaj łączone są z wysokoprocentowymi alkoholami m.in. z wódką. To porażający duet! Może uszkadzać błędnik i zakończenia nerwowe, nadmiernie pobudzać, a nawet powodować problemy z sercem.
Mało tego. Badania pokazują, że osoby pijące takie drinki czują się mniej pijane, przez co mogą spożyć więcej alkoholu. To z kolei może prowadzić do przedawkowania napojów wyskokowych, co powoduje poważne konsekwencje.
Kolejne produkty, których warto unikać przy piciu alkoholu to słone przekąski. Sól w nich zawarta powoduje odwodnienie organizmu, zupełnie jak alkohol! Duże odwodnienie może z kolei przysporzyć nam duży ból głowy i kaca. W dodatku to bomba kaloryczna.
Możemy znaleźć doskonałe alternatywy. Przykładowo - oliwki, prażoną ciecierzycę w przyprawach czy prażone niesolone orzechy. Pamiętajmy też o popijaniu napojów bezalkoholowych raz na jakiś czas, by nie dopuścić do odwodnienia.
Przy dużym piciu lepiej odpuścić sobie też tłuste potrawy. Należy je zjeść, zanim zaczniemy pić alkohol. Tworzą one mieszankę wybuchową z napojami wyskokowymi. Nasza wątroba przestaje się wyrabiać, i nie pomogą tu nawet popularne środki reklamowane w telewizji.
I przede wszystkim - uważaj na leki. Ich interakcje z alkoholem są naprawdę różne. Mogą skończyć się nawet śmiercią. Szczególnie powinny uważać osoby przyjmujące leki na receptę. Należą do nich m.in. opioidy, leki nasenne, leki uspokajające, a także niesteroidowe leki przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe, przeciwgrzybicze, przeciwcukrzycowe, antybiotyki i chemioterapeutyki.