W wieprzowinie, wołowinie, baraninie i innych rodzajach czerwonego mięsa znajdziemy znaczne ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, które podnoszą stężenie złego cholesterolu LDL w krwiobiegu, zwiększający tym samym ryzyko miażdżycy, zawału, niedokrwiennej choroby serca i udaru mózgu.
Naukowcy wyliczyli, że wystarczy spożywać jedną porcję dziennie czerwonego i przetworzonego mięsa, by ryzyko ryzyko miażdżycy wzrosło aż o 22 proc.!
Zobacz także: Najgorsze mięso. Można pożałować takiego zakupu
Dotyczy to zwłaszcza produktów przetworzonych, takich jak konserwy, parówki, szynka, pasztet i kiełbasa. Poza tym jadłospis obfity w tego typu żywność może w rezultacie przyczynić się do rozwoju cukrzycy i komórek nowotworowych w naszych organizmie, a nawet doprowadzić do przedwczesnego zgonu. Dlatego w trosce o nasze zdrowie powinniśmy całkowicie zrezygnować z tych produktów lub ograniczyć ich spożywanie do minimum.
Szkodliwy wpływ czerwonego mięsa na nasze zdrowie został po raz kolejny potwierdzony naukowo. Eksperci z University Tufts i Cleveland Clinic Lerner Research Institute postanowili sprawdzić, w jaki sposób wspomniany rodzaj mięsa wpływa na pracę układu sercowo-naczyniowego. Zespół amerykańskich naukowców dokonał analizy stanu zdrowia ponad cztery tysięcy osób, które ukończyły 65. rok życia. Podczas badań specjaliści określili profile biomarkerów znajdujące się w osoczu krwi. Dotyczyło to m.in. N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), czyli produktu ubocznego powstającego w procesie trawienia L-karnityny obecnej w czerwonym mięsie.
Zobacz także: Popularny błąd. Zmienia mięso w toksyczną bombę
Jak się okazało, ten związek organiczny opóźnia usuwanie cholesterolu z krwiobiegu, przez co sprzyja tworzeniu się blaszek miażdżycowych. Zdaniem naukowców wysokie stężenie tego metabolitu, a także dwóch pozostałych – krotonbetainy i gamma-butyrobetainy w znacznym stopniu podnosi ryzyko rozwoju dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.